10.03.2018

Bezdomne psy i koty do odstrzału? Rosja przygotowuje się do mundialu

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Władze rosyjskich miast, w których odbędą się mecze MŚ 2018, chcą „oczyścić” ulice z bezpańskich zwierząt.

fot. shutterstock

Obrońcy zwierząt w Rosji alarmują: zbliżające się Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej mogą oznaczać wyrok śmierci dla tysięcy zwierząt. Władze miast, w których będą rozgrywane mecze, chcą, by bezdomne psy i koty zniknęły z ulic zanim pojawią się na nich pierwsi zagraniczni kibice. Niestety, wcale nie chodzi o znalezienie im domów.

Bezdomne psy i koty ofiarami mundialu w Rosji?

Problem polega na tym, że w Rosji brakuje schronisk dla bezpańskich zwierząt – podobnie jak przepisów chroniących ich prawa. Cztery lata temu przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi uśpiono tysiące psów i kotów, których wyłapywaniem i eksterminacją zajęła się wynajęta przez miasto specjalna firma. Po serii międzynarodowych protestów ze strony ekologów sprawę próbowano wyciszyć, jednak w związku ze zbliżającymi się MŚ 2018 problem powraca jak bumerang.

W wielu miastach ogłoszono już przetargi dla firm, które zechcą się podjąć usunięcia bezdomnych czworonogów z przestrzeni publicznej. Rosyjscy aktywiści i obrońcy zwierząt mówią wprost, że choć oficjalnie się o tym nie mówi, wyłapane psy i koty w większości przypadków zostaną po prostu uśmiercone, a ich zwłoki zutylizowane. Nie ma bowiem środków ani miejsc, by zapewnić im godne warunki życia.

bezdomne psy i koty

Bloody FIFA 2018

Ekaterina Dmitrieva, prezes rosyjskiej fundacji zajmującej się ochroną zwierząt nawołuje do społecznego protestu w ramach akcji Bloody FIFA 2018. Żądania, by pieniądze przeznaczone na eksterminację zostały spożytkowane na kastrację i opiekę nad bezdomnymi psami i kotami póki co pozostają bez odzewu. Wolontariusze w całym kraju nie zamierzają się poddawać i mimo utrudnionego dostępu do mediów, ślą petycje. Jedna z nich wzywa władze FIFA do przeniesienia mundialu z Rosji do innego kraju, w którym „zwierzęta mają prawo do życia”.

Rosyjski rząd przeznacza ogromne środki na eksterminacje bezdomnych zwierząt.

Władze mówią, że ich celem jest “zapewnienie bezpieczeństwa i przyjemnego pobytu” kibicom Mistrzostw oraz budowanie “pozytywnego wizerunku kraju”.

 

Musimy położyć kres tej okrutnej “tradycji”! – apelują uczestnicy akcji Bloody FIFA 2018.

Szokujące doniesienia z Rosji budzą grozę wśród miłośników zwierząt na całym świecie, także sław. W sprawę zaangażowała się m.in. francuska aktorka i działaczka Brigitte Bardot. Gwiazda napisała list do samego Władimira Putina, wzywając o zaprzestanie rzezi zwierząt wyłapywanych na rosyjskich ulicach. Internetową petycję na rzecz ochrony bezdomnych psów i kotów w Rosji podpisało już prawie 1,5 miliona osób.

Choć smutne doświadczenie pokazuje, że podobne apele przeważnie nie robią na rosyjskich władzach specjalnego wrażenia, warto i trzeba nagłaśniać tę sprawę. Miliony kibiców piłki nożnej powinni być świadomi istnienia drugiej, mrocznej strony wyczekiwanego przez nich święta.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się