04.10.2017

Dlaczego koty lubią tych, którzy nie lubią kotów?

author-avatar.svg

Joanna Nowakowska

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Nie chcę tego kota! Im mocniej ktoś kota odpycha, tym większa szansa, że mruczek przylgnie właśnie do niego. Dlaczego?

ostrzeżenie dla kota

fot. Shutterstock

Czy można nie lubić kotów?! A jednak. Są ludzie, którzy głośno deklarują swoją niechęć wobec mruczków. Gdyby zacząć drążyć temat i zapytać, dlaczego, najczęściej pada 6 odpowiedzi:

  • Koty brzydko pachną – nieprzyjemny zapach najczęściej jest kwestią zaniedbań kuwetowych lub niewykastrowania domowego kocura. Same z siebie koty albo nie mają zapachu, lub zapach ich futerka przypomina woń pluszowej maskotki.
  • Koty uczulają – uczulają też psy, pyłki traw, pomidory, truskawki i setki innych czynników. Można mieć alergię i kota również.
  • Są fałszywe – pochodna wierzeń i przesądów, wynikająca z nieznajomości kocich zachowań i natury. Koty trudniej poddają się kontroli niż psy, to może być podłoże mitu o fałszu mruczków.
  • Koty niszczą meble – tak, jeśli nie zapewni im się odpowiednich sposobów na realizację wrodzonych instynktów: drapią meble, gdy nie mają drapaka, gryzą, gdy nie mają zabawek, sierść na ubraniach – cóż, nam też wypadają włosy, a nikt z tego powodu nie wyrzuca nas z domu.
  • Nie przywiązują się do ludzi – kolejny mit wynikający z nieznajomości kociej natury. Koty mają bardzo rozbudowane życie emocjonalne, kochają, ale są bardziej powściągliwe w okazywaniu uczuć.
  • Niszczą populacje ptaków – domowe koty, którym zapewnia się dostęp do regularnych posiłków oraz urozmaica życie zabawkami i zabawami, rzadziej polują na ptaki. Przeprowadzono też eksperyment na jednej z wysepek niedaleko Nowej Zelandii. Ptaki i szczury niszczyły populację endemicznego gatunku ptaka, usunięto więc z wyspy wszystkie koty. Populacja ptaków nie tylko nie wzrosła, ale wręcz zaczęła jeszcze gwałtowniej spadać. Wszystko przez nadmierne rozmnożenie szczurów, które nie miały już naturalnego wroga – kota.

Czy wiesz, że

Zdaniem psychologów ludzie nielubiący kotów są bardziej ekstrawertyczni, podatni na nakazy, ustępliwi, sumienni i o dużej samodyscyplinie.

Nie lubisz kotów? One tym mocniej cię kochają!

Niestety, im bardziej nie lubisz kotów, tym większe prawdopodobieństwo, że to właśnie ciebie kot wybierze na swojego ulubieńca. Nie po to bynajmniej, by cię prześladować. Swoim ciałem wysyłasz kotu nieświadomie sygnały, które zwierzę interpretuje jako zachęcające do kontaktu.

Wyobraź sobie, siedzisz z kilkoma osobami w pokoju. Tylko ty nie cierpisz kota i z trudem znosisz jego obecność w domu. Jak się zachowujesz? Unikasz patrzenia na kota, a w szczególności w kocie oczy, ignorujesz obecność zwierzaka w pokoju, nie zwracasz na niego żadnej uwagi, nie dotykasz go, nie głaszczesz, nie odzywasz się do niego, a kot – wskakuje właśnie na twoje kolana i zaczyna mruczeć, jakbyś to ty był najciekawszym i najbardziej prokocim elementem pokoju.

Nie jest to kocia złośliwość ani fałsz. Wpatrywanie się w oczy jest dla kota rodzajem demonstracji siły i grożenia, głaskanie w chwili, gdy kot nie ma na to ochoty – naruszaniem swobody. Twoja neutralne zachowanie jest dla kota sygnałem – on mi nie zagraża, niczego nie oczekuje, nie narzuca, przy nim będę się czuł najbezpieczniej i najwygodniej.

Naprawdę nie lubisz kotów? Hipokryta!

Mistrzami w udawaniu i twardych deklaracjach, że sierściuchy są najgorszym zwierzęcym sortem tego świata, bywają mężczyźni. Może myślą, że przytulając kota, stają się niemęscy? Głośno mówią jedno, a tymczasem w domowym zaciszu, gdy nie widzi ich kolega z pracy ani sąsiad, ich życie wygląda tak:

#1 Nie przynoś do domu żadnych kotów!

#2 Moja żona powiedziała, że nie wpuści kota przez próg, nawet jeśli będzie bengalem. Na drugi dzień zobaczyłem to:

#3 Mój chłopak nie lubi kotów. Teraz Śnieżynka jest jego księżniczką.

#4 Tata powiedział: Kot w domu? Po moim trupie!

#5 Tata nie chciał w domu kota, to przyniosłam 5.

#6 Moja dziewczyna ignoruje naszego kota. Kiedyś ich przyłapałem.

#7 Mam supertatę, który pokonał strach przed kotami!

#8 Mój chłopak nie cierpiał kotów. Do czasu.

#9 Tata zawsze mówi nie, a potem…

#10 Mój tata tylko udaje, że nie cierpi kotów.

#11 Tata nie lubi kotów, a zrobił dla nich takie wypasione łóżeczko.

#12 Mój facet mówi, że nadal nie lubi kotów.

#14 Kot – jaki kot? Mój tata udaje, że w domu nie ma kota. I tak od 5 lat.

#15 Moje chłopaki – nie lubią się, a są nierozłączni. Przynajmniej w trakcie snu.

#16 Poszłam z chłopakiem do schroniska. Nie lubi kotów, a wyszliśmy z tą pięknotką.

#17 Tata niby nie lubi Maszy, a nie wstanie zasunąć zasłon, żeby nie zbudzić naszej kotki.

#18 Nadal twierdzi, że koty go denerwują.

#19 Chłopaki!

#20 Tata mówi jedno, a robi drugie.

#21 Ona nas przekonała, że kotów nie da się nie kochać!

#22 Tata był taki samotny po odejściu Mamy. Nie lubił zwierząt, aż przyprowadziliśmy mu Blacka.

#23 „Nie lubię go, mówiłem ci, zamknij drzwi do sypialni!” I tak każdego ranka.

Oni wszyscy mówili, że nie cierpią sierściuchów. Z kotem nie wygrasz!

Źródło zdjęć: Boredpanda

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się