18.05.2018

Gołąb zaadoptował… kociątko. To po prostu trzeba zobaczyć!

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Brzmi niedorzecznie? A jednak to prawda - zobaczcie sami!

gołąb zaadoptował kota

Źródło zdjęcia: youtu.be/hFfE2HrDJx0

W świecie zwierząt zdarzają się różne anomalie – sporo tu międzygatunkowych przyjaźni i zaskakujących relacji, których bohaterami często są koty. Widzieliśmy już kotkę wychowującą wiewiórkę, a także jej „koleżankę”, która przygarnęła szczenię pitbulla, ale oba te przypadki wypadają dość blado przy tej parze. Tym razem to gołąb zaadoptował kota.

Gołąb zaadoptował kota

Od kilku dni w sieci krąży nagrania przedstawiające jeden z dziwniejszych przypadków „kociej adopcji”, jaki mieliśmy szczęście oglądać. Tym razem to nie kotka opiekuje się przedstawicielami innego gatunku, ale kociątko znalazło nietypowego „rodzica”. Został nim gołąb!

Mruczący pręgusek z jakiegoś powodu ulokował się w ptasim gnieździe, w którym strzeże go skrzydlaty opiekun. Na nagraniu widać, jak ptak osłania swoim ciałem kociątko i pieszczotliwie poszturchuje je dziobem. Jest też gotowy bronić je przed obcymi! Koci maluch nie ma nic przeciwko – wnioskując po tym, jak rozkosznie przeciąga się w gnieździe i ociera pyszczkiem o gołębia, wydaje się być całkiem zadowolony. Zresztą sami zobaczcie.

„Mamo, nauczysz mnie latać?”

Nie da się zaprzeczyć, że powyższe nagrania są urocze, ale patrząc na nie trudno nam też nie zastanawiać się, czy przypadkiem kogoś tutaj nie zawiódł instynkt? W naturze gołębie często padają ofiarami polujących kotów (właściciele wychodzących mruczków z pewnością coś na ten temat wiedzą), tymczasem ten ptak najwyraźniej uważa kociątko za swoje młode. Czy ta zaskakująca więź przetrwa próbę czasu? Ze względu na gołębia mamy nadzieję, że tak.

Choć brzmi to nieprawdopodobnie, znane są przypadki przyjaźni między dorosłym kotem, a ptakiem. Jednym z głośniejszych przykładów jest popularny w internecie duet Fum i Gebra – kot i sowa, które doskonale się ze sobą dogadują i spędzają razem dużo czasu. Może więc gołąb i pręgowane kociątko też mają szansę? Pożyjemy, zobaczymy. Na razie obie strony wydają się być zadowolone z tego układu – gołąb z poświęceniem pilnuje „nieopierzonego” malucha, a kociątko może czuć się bezpieczne w ciepłym gnieździe.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

20.04.2024

Dlaczego kot owija się ogonem?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Czy twój mruczek wszedł do pokoju, usiadł wyprostowany w progu i… owinął swoje łapki ogonem? A może uciął sobie drzemkę i zakrył nim pyszczek? Sprawdź, dlaczego to robi!

kot owija się ogonem

undefined

12.04.2024

Tipsy dla kota – krzywdząca moda czy pożyteczny gadżet?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Tipsy dla kota powstały z myślą o ochronie mebli i innych przedmiotów podczas drapania. Pytanie – gdzie w tym wszystkim jest zwierzę i jego naturalne instynkty?

tipsy dla kota

undefined

07.04.2024

Jak widzi kot? Czy koty widzą kolory? Sprawdźmy!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wiesz na pewno, że zmysł wzroku jest jednym z najlepszych u kotów. Szczególnie dobrze mruczki widzą obiekty, które się szybko poruszają. Co jeszcze warto wiedzieć o ich wzroku?

jak widzi kot

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się