Kocie rekordy. Poznaj te najbardziej zaskakujące!
fot. Shutterstock
Współzawodnictwo wpisane jest w naturę, nie tylko ludzką. Choć nie zawsze umyślnie, koty też ustanawiają rekordy.
Są tacy, co całe życie marzą o tym, by znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa. A są tacy, co choć o tym nie myślą i tak się w niej znajdują. Jeśli chodzi o koty, to zapewne nawet nie zabiegały o to, by zająć tam zaszczytne miejsce. Chociaż… czy możemy być tego tacy pewni? Kocie rekordy są niezwykle ciekawe – poniżej przedstawiamy kilku najbardziej znanych kocich rekordzistów.
Kocie rekordy
- Za największą „pogromczynię myszy” uważa się kotkę z Wielkiej Brytanii, „pracującą” dla gorzelni Glenturret Distillery. Kiedy zmarła w wieku 24 lat, miała na swoim sumieniu 28 899 myszy (ok. 3 gryzonie dziennie). Swoją drogą, ciekawe, jak to policzyli…
- Najcięższym kotem domowym, jakiego udało się zważyć, był Himmy z Australii. Pod koniec swego kociego życia ważył on 21,3 kg, miał prawie metr długości, a jego wysokość w kłębie wynosiła 38 cm.
- Za najmniejszego kotka uznany został mieszkający w Illinois w USA, Tinker Toy. Ma zaledwie 7,5 cm wysokości i 19 cm długości.
- Najstarszy kot pochodził z Wielkiej Brytanii. Puss, bo tak miał na imię, umarł w 1939, mając 36 lat. Przypomnijmy, że średnia długość życia kotów to około 15-17 lat.
- Super wędrownik – 2-letni kocur o imieniu Kuzya przeszedł ponad 2000 km przez syberyjskie lasy, aby powrócić do domu.
- Najstarsza kocia mama, Kitty pochodziła z Wielkiej Brytanii. Ostatnich kociąt doczekała się w wieku 30 lat. W sumie była mamą 218 kociaków.
- Największą ilością potomstwa może poszczycić się kotka Dusty z USA – z Teksasu. Przez 17 lat swojego życia urodziła 420 kociąt.
- Najliczniejszy koci miot przyszedł na świat w 1970 r. w Wielkiej Brytanii. Kotka syjamska pana V. Gane’a z Church Westcote urodziła 19 kociąt. Ocalała piętnastka składała się z jednej samicy i czternastu samców.
Powyższe rekordy niewątpliwie zachwycają miłośników kotów. Jednak dla nas każdy kociak jest ten naj… Najlepszy, najukochańszy, najmilszy i najpiękniejszy.
Login
0 komentarzy