27.08.2018
Dlaczego mój kot czeka na mnie pod drzwiami?
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wchodzisz do domu, a tam już od progu wita cię ukochany mruczek. Czy faktycznie nie mógł się doczekać twojego powrotu?
fot. Shutterstock
Kiedy wracamy do domu po długiej nieobecności, mamy nadzieję, że u progu drzwi przywita nas kochający mruczek . I tak zwykle się dzieje. Bywają takie koty, które nawet nie dadzą spokojnie wejść do mieszkania, bo od razu przechodzą do powitalnego rytuału – ocierają się, wiją i miauczą. Czy mruczki rzeczywiście nie mogą doczekać się naszego przyjścia do domu? Czy kot czeka na mnie pod drzwiami, bo tęsknił czy może chce skorzystać z okazji i… czmychnąć na dwór?
Kot czeka na mnie pod drzwiami, bo…
Koty są niezwykle spostrzegawczymi zwierzętami. Zdaje się, że doskonale wiedzą, kiedy jest pora na obiad, o której wstajesz czy kładziesz się spać i wreszcie, kiedy wracasz do domu. Zwłaszcza, jeśli każdy twój dzień wygląda tak samo.
Koty mają też niezwykle dobry słuch i są w stanie rozpoznawać różne dźwięki. Mogą usłyszeć odgłosy zwiastujące nasze przybycie do domu – dźwięk domofonu, kroki na klatce, samochód na podjeździe czy po prostu odgłos przekręcanych kluczy w drzwiach. Z biegiem czasu uczą się, że te wszystkie dźwięki są zapowiedzią naszego powrotu. Ponadto mruczki rozpoznają nasz unikalny zapach. Kiedy odwiedzają nas znajomi, to nie zawsze tak chętnie podbiegają do drzwi, by sprawdzić, któż to przyszedł do „ich” mieszkania (nie tyczy się to bardziej śmiałych i ciekawskich kotów).
Dodatkowo koty są bardzo podekscytowane twoim powrotem do mieszkania, bo kojarzą go z porą jedzenia. Niektórzy twierdzą też, że mruczki czekają pod drzwiami, ponieważ… chcą skorzystać z okazji, by czmychnąć na klatkę schodową lub na podwórko.
Kot, który nie wita cię po przybyciu do domu
Wielu kociarzy twierdzi, że starsze koty, które mieszkają ze swoimi opiekunami już od wielu lat i tym samym doskonale poznały ich rutynę, rzadziej wyczekują pod drzwiami, by ich powitać. Uzasadniają to tym, że nie odczuwają one już potrzeby sprawdzenia i upewnienia się, czy faktycznie przyszedł ich człowiek.
Taki kot czuje się na tyle swobodnie, że prawdopodobnie myśli „mój opiekun często wraca do domu właśnie o tej porze, więc wiem, że to on”. Dlatego nie spieszy się do drzwi jak za dawnych czasów – oczywiście nie każdy kot tak ma. A my? No cóż, czujemy się trochę osamotnieni, kiedy nasz kochany futrzak nie wita nas od samego progu.
A czy twój kot za każdym razem czeka na ciebie przy drzwiach?
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
24.04.2024
Starość nie radość… Oto 5 oznak, że twój kot się starzeje
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W życiu kota przychodzi taki czas, gdy przestaje być młodziakiem. Po czym poznać, że twój kot staje się dostojnym seniorem?
undefined
21.04.2024
Nawiąż wspaniałą więź z kotem! Podpowiadamy, jak to zrobić
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Budowanie przyjaźni pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem bywa trudne. Szczególnie, jeśli chodzi o tak wyjątkowe zwierzęta, jak koty.
undefined
05.03.2024
Rzeżucha dla kota – podawać czy nie? Oto jest pytanie!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czy kot zainteresuje się rzeżuchą, którą wysiejemy przed Wielkanocą? A może wolałby skubnąć jakąś inną roślinkę? Sprawdźmy, czy rzeżucha jest odpowiednią przekąską dla mruczka!
undefined