Kot zrzuca rzeczy ze stołu. Dlaczego on to robi?

Koty są świetnymi nauczycielami i urodzonymi wychowawcami. Osiągnęły sukces w dziedzinie przekonywania ludzi, że cokolwiek robi kot, jest rzeczą naturalną, nieszkodliwą i uroczą. Nawet gdy w efekcie przedmiot ulega uszkodzeniu lub całkowitemu zniszczeniu. Jedna z kocich prawd brzmi: cokolwiek znajduje się na stole, należy to ruszyć. Gdy kot zrzuca rzeczy ze stołu, masz trzy wyjścia – troskliwie chować wszelkie przedmioty do szafek i szuflad, nie pozostawiając nic na blacie stołu i biurka, próbować oduczyć mruczka strącania przedmiotów lub zaakceptować niepożądane zachowanie, uznając je za naturalną część życia z kotem pod jednym dachem.

Skąd bierze się kocie umiłowanie do niszczenia rzeczy dla nas ważnych? Nie, kot nie testuje naszej cierpliwości i nie robi crash testów ludzkiej psychiki. Nie robi tego złośliwie, bo tego uczucia nie zna. Istnieje kilka innych, racjonalnych wytłumaczeń.

1. Nuda

Co robi znudzony kot? Psoci, szukając sobie zajęcia i zastępczych zabawek. Jeśli nie zapewnisz mu odpowiednio dużo rozrywki i wspólnych zabaw, sam je sobie znajdzie. Brak kociej zabawki? Trzeba poszukać czegoś innego. Patyczek do uszu, długopis, ołówek, gumka, pierścionek, kolczyk, cukierek, breloczek – coś niedużego, w miarę lekkiego będzie się świetnie nadawało do zabawy. Dlatego drobne przedmioty położone na blacie częściej padają ofiarą kociej ciekawości niż np. szklany wazon czy opasła książka.

2. Kot próbuje zwrócić na siebie uwagę

Twój mruczek najbardziej na całym świecie lubi czas, gdy się z nim bawisz. Wspólna zabawa i towarzystwo człowieka są dla kota bardziej atrakcyjne niż jedzenie. Jeśli więc zbyt długo nie zwracasz uwagi na pupila, ten próbuje przyciągnąć twój wzrok. Stukot spadających ze stołu kluczy nadaje się do tego celu idealnie. Nic to, że głośny brzęk wystraszy kota. Życie wymaga czasem wyrzeczeń i walki z demonami. Kot wie, że zaraz się odwrócisz, ale zamiast podnieść klucze, podniesiesz wystraszonego zwierzaka i zaczniesz go przytulać i czule szeptać do uszka. Cel został osiągnięty. Kot ma cię znów na wyłączność.

3. Ciekawość

Dotykanie przedmiotów łapką i trącanie leży w kociej naturze. Mruczek jest niczym małe dziecko, poznaje świat wszystkimi zmysłami: wącha, dotyka, liże, obserwuje i eksperymentuje. Przedmiot leżący na stole jest odpowiednikiem przyczajonej myszy. By sprawdzić, czy mysz jest wciąż żywa, należy ją dotknąć lub podrzucić. Trudno kociej łapce podrzucić w górę smartfona, dlatego telefon zostanie zepchnięty i spadnie na podłogę. W chwilę po zrzuceniu kot rzuca się w pościg za domniemaną ofiarą.

Ta obserwacja nasuwa kolejne możliwe wytłumaczenie, za którym obstają naukowcy.

4. Polowanie

Ostatnie słowo należy do świata nauki. Według badaczy kociej natury przyczyna, dla której kot zrzuca rzeczy ze stołu, tkwi w instynktownej potrzebie polowania. Każda kocia zabawa to tylko rytuał polowania w bardziej udomowionym przebraniu.

Kot zrzuca rzeczy ze stołu – czy można go tego oduczyć?

Co z tym fantem zrobić? Czy jest jakiś sposób, by oduczyć kota strącania rzeczy ze stołu? I tak, i nie. Sporo zależy od twojej cierpliwości i uporu. Musisz wykazać się sprytem większym od kociego. Zapomnij, że oduczysz mruczka czegokolwiek poprzez powtarzanie słów „nie!” lub „zostaw!”. Kot tak nie działa. Musisz dać mu coś w zamian, zastępcze, równie atrakcyjne zajęcie. Jackson Galaxy, słynny zaklinacz kotów, nazywa to „propozycją na tak”.

Uprzedź niechciane zachowania, nie dopuść do ich utrwalenia. Zaproponuj kotu inne rozrywki, wybaw, daj swoją uwagę, głaski, słowa i uczucie, zanim narodzi się kocia nuda i frustracja. Musisz być szybki i pomysłowy. Mruczki szybko nudzą się starymi zabawkami. Jeśli odpowiednio szybko nie zareagujesz, kot pokocha zrzucanie ze stołów, bo to fajne z jego punktu widzenia, z przyciągnięciem twojej uwagi w bonusie.

Kota, który raz nauczył się spychania przedmiotów z blatu, ciężko jest tego oduczyć. Można spróbować przykleić do stołu taśmę dwustronną lub folię (najlepiej bąbelkową), możesz też chować pieczołowicie wszystkie drobne przedmioty bądź wieszać je poza zasięgiem kocich łapek. Możesz. Może ci się uda.