23.04.2013

Odszedł Artur Bąk, Przyjaciel zwierząt. Co dalej z Orzechowicami?

author-avatar.svg

Koty.pl

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

17.04. zmarł kierownik Przemyskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach, Artur Bąk. Przyjaciel zwierząt, wspaniały człowiek, który postawił to schronisko na nogi. Wolontariusze i pracownicy schroniska obawiają się, jakie będą dalsze losy…

fot. YouTube

Dotarła do nas smutna wiadomość z okolic Przemyśla. 17 kwietnia zmarł kierownik Przemyskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach, Artur Bąk. Przyjaciel zwierząt, wspaniały człowiek, który postawił to schronisko na nogi, prawie od podstaw. Kiedyś Orzechowice były synonimem miejsca męczarni zwierząt, jednym z najgorszych w Polsce. Dzięki Arturowi od 2008 roku wszystko się zmieniło. Zaczęło być normalnie, a zwierzęta zyskały godziwe warunki bytu. Powstała też piękna kociarnia i wybieg dla kotów. Orzechowice specjaliści stawiali za wzór innym jednostkom w Polsce i za granicą.

18 kwietnia br powiatowy lekarz weterynarii wydał rozporządzenie w sprawie stwierdzonego przypadku wścieklizny u psa, który trafił do Orzechowic:
http://www.przemysl.pl/zalaczniki/22404.JPG
http://www.przemysl.pl/zalaczniki/22405.JPG


Pod newsami w przemyskim serwisie informacyjnym można przeczytać m.in. takie komentarze:

„Nie wiem co się dzieje w schronisku obecnie. Wiem jakim było miejscem i jak się zmieniło. Nigdy też nie zapomnę bezsilności, jaka we mnie panowała, obserwując ogrom potrzeb. Pamiętam jednak spoconą z pracy sylwetkę Artura, który łaził po terenie schoniska wlokąc za sobą wizję lepszego miejsca. Dokonał tego, o czym mówił. Zmienił świat zwierząt, bo na ten świat miał wpływ. Na ludzkie serca i brak wrażliwości lub kompetencji wpływu nie miał.”

„Zaadoptowałam 2 lata temy psiaka, polecił mi tego pieska Pan Bąk,
Nie skończyło się tylko na podpisaniu papierków, bo Pan Bąk dzwonił i pytał o psiaka, osobiście odwiedził nas, by sprawdzić jakie pies ma warunki. Kiedy zwróciłam się do Pana Bąka ,On ze stoickim spokojem oprowadzał mnie ponad 2 godziny po schronisku. Zależało mu, by choć jeden psiak miał nowy prawdziwy dom. Każdy psiak merdał i dawał mu się głaskać. Mówił o tych zwierzętach z ogromną miłością i mówił to z taką pasją, że serce się ściskało. Znał imiona wszystkich zwierząt w schronisku.
Mój pies ma na imię Barosso, kiedy zapytałam Pana Artka dlaczego tak, odpowiedział z uśmiechem…..bo to wielki polityk choć jest silny i duży, to tego nie wykorzystuje, nawet gdy inne do niego szczekają.” Pamiętam schronisko zanim kierownikiem został Pan Artek….wtedy to był obraz nędzy i rozpaczy, sama woziłam tam koce i sienniki. Dziś to prawdziwy dom właśnie dzięki temu człowiekowi.”


„Do schroniska trafił pies, który zdechł i po przeprowadzeniu badania specjalistycznego stwierdzono, że padły pies był chory na wściekliznę. W takim przypadku zostaje powiadomiony powiatowy lekarz weterynarii, który z kolei powiadamia wojewódzkiego lekarza weterynarii (w Krośnie). Artek otrzymał od powiatowego lekarza weterynarii informację, że w środę (17.04.2013 r.) zostanie przeprowadzona kompleksowa kontrola w schronisku. W razie wykrycia nieaktualnych szczepień psów w schronisku groziło ich bezwzględne uśpienie, a pozostałe psy miały zostać poddane kwarantannie.”


„Mój Boże…. życie musiało go zaboleć za mocno… przywiózł mi psa ze schroniska, gościłam go niedawno w swoim domu… pokonał kilkaset kilometrów, żeby ocalić jednego starego psa… Panie Arturze, dziękuję [*] „

Obecnie wolontariusze i pracownicy schroniska obawiają się, jakie będą dalsze losy placówki, chodzą nawet słuchy o jego likwidacji.
„Dla nas im więcej ludzi przeczyta o naszym kierowniku, tym większa szansa, że jego praca nie zostanie zaprzepaszczona.”

 

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Koty.pl

Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się