04.09.2015
Dała dom 122 kotom, uratowała 7 tysięcy
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Silvana Valentino-Locke mieszka wraz ze 122 kotami. A także mężem i dwójką dzieci. Koty piękne, dom zadbany, rodzina również. A i sama Silvana nie przypomina nawiedzonej kociary-zbieraczki. Jak to możliwe?
Jej mąż, Tony, jest takim samym miłośnikiem kotów, jak ona. Dwaj synowie, Daniel i Tony Junior, dorastali wśród kotów i w naturalny sposób przyswoili sobie rodzicielskie wzorce zachowania wobec porzuconych zwierząt.
Silvana pierwszego kota uratowała, gdy miała 11 lat. Gdy 20 lat temu osiedliła się wraz z mężem w Downe, zdecydowała się poświęcić swoje życie ratowaniu kotów. Przy pełnym wsparciu emocjonalnym i częściowym finansowym męża.
Każdy, kto przychodzi do Silvany adoptować kota, pyta „Czy Ty masz męża?”. Ludziom nie mieści się w głowie, że partner mógłby zaakceptować tyle kotów w domu. Może to dzięki temu, że Tony spędza w swojej firmie długie godziny, nie widzi ogromu sprzątania i opieki, jakich wymaga takie stado. Może podziwiać efekt końcowy – bezdomne koty dochodzące do pełni sił i zdrowia, adoptowane przez szczęśliwych ludzi.
Swój dom przekształcili w prawdziwy koci raj. I nazwali Romney House Cat Rescue.
52 koty mieszkają w domu. Pozostałe 70 zamieszkuje 9 kocich domków, zbudowanych na podwórku i polu otaczającym dom. W utrzymaniu czystości w tak zakoconym domu pomagają dwie kocie nianie, dla których dom Silvany jest też ich domem. Praca z zakwaterowaniem.
Ratowanie i utrzymanie takiej ilości kotów możliwe jest dzięki darowiznom, zbiórkom i dochodom ze sprzedaży w sklepiku. Silvana szacuje, że rocznie jej kocia działalność pochłania około 140 600 dolarów.
Tak, jestem uzależniona od pomagania kotom – przyznaje. – Gdy dostaję kolejne zgłoszenie o potrzebującym zwierzęciu, nie potrafię odmówić. Na moim samochodzie jest nalepka „szalona kociara”. Bo trzeba być szalonym, żeby robić to wszystko. I powiązać koniec z końcem, zapłacić rachunki za weterynarza i karmę.
W ciągu ostatnich 12 lat Silvana znalazła nowe domy dla 7 tysięcy kotów.
„To sens mojego życia. Jestem wdzięczna losowi za to, że mam rodzinę, która akceptuje moje kocie szaleństwo i w nim uczestniczy.”
źródło: mirror.co.uk
Polecane przez redakcję
Reklama
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
29.11.2023
San Juan nie dla kotów – są niezgodne z krajobrazem kulturowym
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od dobrych kilku lat przemykają brukowanymi uliczkami historycznej dzielnicy Portoryko. Od czasu do czasu dają się pogłaskać turystom czy zrobić sobie zdjęcia. Nie wszyscy są jednak ich zwolennikami.
undefined
24.11.2023
Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?
undefined
24.11.2023
500 plus dla kota? Sprawdźmy, czy to możliwe!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Program 500 plus dla kotów zatacza coraz szersze kręgi wśród kocich opiekunów. Na czym właściwie polega? Co warto wiedzieć na temat jego zasad? Sprawdźmy!
undefined