20.10.2017
Dante doczekał się pomnika
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Skromny to pomnik, na parapecie, za to w zacnym towarzystwie książek. Przechodnie wzdychają wzruszeni.
fot. Facebook
Klienci Antykwariatu Naukowego przy ulicy Szewskiej we Wrocławiu dobrze pamiętają Dantego. Kota Dantego. Rudzielec był przez wiele lat rezydentem tej placówki. Najczęściej można go było spotkać, drzemiącego wśród książek w witrynie antykwariatu. Teraz znów mogą przychodzić, by popatrzeć na Dantego. I nic to, że ten Dante nigdy nie zamruczy. Jest. To najważniejsze.
Dante mieszkał w antykwariacie przez 9 lat. Pod koniec życia zaniemógł, przeszedł na emeryturę i przeprowadził się na wieś, ale co jakiś czas odwiedzał miasto i „swój” antykwariat. I choć przez placówkę przewijały się inne koty, to Dantego znano i kochano, do niego przychodzono, jego wypatrywano wśród książek.
Odszedł do kociego nieba 20 grudnia 2016 roku. Szybko powstał pomysł, by jakoś upamiętnić, zatrzymać go na dłużej, na zawsze. Profil Kota Dantego na Facebooku działa nadal. A kilka dni na parapecie antykwariatu przycupnął pomnik spiżowego kota. Tam, gdzie lubił przebywać najbardziej.
Kiedy Dante spał w witrynie Antykwariat Naukowy Wrocław, często można było usłyszeć zdumionych widzów: Ojej! Myślałem, że to wypchany kot (kiedy kot się poruszył). Wczoraj usłyszeliśmy dla odmiany: Ojej! Myślałem, że to żywy kot siedzi na parapecie! – napisali wzruszeni pracownicy antykwariatu na Facebooku.
I zachęcają do odwiedzin. Można kota pogłaskać, sfotografować się, uronić łezkę. Nie wstyd.
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined
22.03.2024
„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.
undefined
20.03.2024
Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?
undefined