08.12.2014
Freja – kotka wmurowana pianką montażową w elewację
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Pan Włodzimierz mieszka w Łodzi. Od lat pomaga okolicznym kotom - zna każdego, którego dokarmia. Zaniepokoił go brak jednej 9 letniej kotki. Chodził i szukał. Jego uwagę zwrócił świeżo zalepiony pianką montażową otwór wentylacyjny w jednym z bloków.
Pan Włodzimierz próbował wydłubać piankę z otworów, lecz z uwagi na trudny dostęp nie mógł dostrzec, czy jest tam uwięziony kot.
Przychodząc dokarmiać koty, usłyszał miauczenie – myślał, że dochodzi z komórek w piwnicy – najpierw sam, później razem z wolontariuszami łódzkiego oddziału Fundacji For Animals poszukiwano kota. Sprawdzono część komórek – kota brak. Wrócono do podejrzanego otworu wentylacyjnego. Jest! Ale zwierzę nie reagowało na światło, głosy, próby wabienia jedzeniem, nie poruszało się. Za późno? Trudno było się pogodzić panu Włodkowi z sytuacją, karmił kotkę od lat. Wieczorem wrócił i jakież jego było jego zdumienie, gdy usłyszał ciche miauczenie. Kotka żyła.
Kolejny raz telefon do fundacji. Przyjechali i wspólnie próbowano wywabić kotkę z otworu. Bezskutecznie.
Jedynym ratunkiem była Straż Pożarna – przyjęto zgłoszenie i strażacy pojawili się bardzo szybko.
Podjęto decyzję prucia elewacji. Delikatnie nożem w miejscu usytuowania kotki strażak rozcinał otwór. Oczekiwano, że wyskoczy szczęśliwa na ziemię, lecz ona wciąż tkwiła jak wmurowana w ścianie. Strażak centymetr po centymetrze bardzo ostrożnie powiększał otwór.
Widok był przerażający – odchody wymieszane ze styropianem i pianką sprawiały wrażenie bardzo wielkich urazów. I ten zapach. Potworny fetor odchodów, ropy i martwicy.
Wreszcie z trudem udało się wydobyć zwierzę. Do kontenerka wsunęła się kotka, która zamiast tylnych łap miała jeden wielki kokon z pianki – cały tył był uwięziony. Została dosłownie wmurowana w elewację. Zdarte do krwi pazury świadczyły o tym, że walczyła.
Pani z fundacji wraz z panem Włodkiem niezwłocznie zabrała kotkę do najbliższej lecznicy.
W klinice pomalutku pani weterynarz zaczęła odcinać piankę. Jej spokój i opanowanie bardzo pomogły.
Kotce potrzebna była całodobowa opieka medyczna i fachowa opieka.
„Zadzwoniłam do kliniki „Oaza”, która ma szpital i cieszy się bardzo dobrą opinią – przedstawiłam sprawę i kazali natychmiast przyjeżdżać” – opowiada wolontariuszka.
Na miejscu rozpoczęto dalsze ściąganie pianki, mycie, opatrywanie ran. Kotka wreszcie mogła poruszać tylnymi łapami.
Była bardzo odwodniona – ok. 9 dni bez ruchu, bez jedzenia, w zimnie – skóra pękała w trakcie oczyszczania, bardzo niska temperatura ciała.
Koteczka po zabiegach oczyszczających dostała ciepłą kroplówkę, rany zabezpieczono lekami i umieszczono ją w inkubatorze. Dostała odpowiednie witaminy i minerały. I imię – Freja.
Kotka przebywa w klinice pod bardzo dobrą opieką. Miała pobraną krew, by sprawdzić parametry nerkowe i wątrobowe. Nie jadła i nie piła kilka dni – nie wygląda to dobrze. Ważne jest, że temperatura ciała się podniosła. Dużo leży – odpoczywa, ale też próbuje się poruszać, szczególnie przy sprzątaniu klatki – to dzikuska.
Na pewno jest obolała, liczne rany, odparzenia, martwica i ogólne wycieńczenie organizmu.
Co dalej – czas pokaże.
Fundacja For Animals zwraca się z ogromną prośbą o wsparcie na pomoc koteczce:
nr konta FFA O ŁÓDŹ 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040 – kotka Freja
Paypal Fundacji For Animals odział Łódź – na dole strony
http://www.foranimals-lodz.pl/jak-pomoc/
źródło: Facebook
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
22.05.2025
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.
undefined
20.05.2025
„Narcomichi” – kot przemytnik złapany w Kostaryce
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć trudno w to uwierzyć, koty coraz częściej stają się niechlubnymi bohaterami przestępczych procederów. W Kostaryce po raz kolejny schwytano kota, który służył jako… żywy kurier narkotykowy. Nagranie z ujęcia kota obiegło świat.
undefined
14.05.2025
Nie tylko karmą żyje kot. Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne koty zmagają się z chorobami, pasożytami i zaginięciami. Dlatego Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc za symboliczne 10 zł.
undefined