05.02.2017
Kocie anioły istnieją naprawdę
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Dowodem na to jest Liza, szylkretowa koteczka, która była ostatnim życzeniem dziewczynki umierającej na nowotwór.
fot. Smiley for Kylie / Mutual Rescue
Słyszałam o ludziach, opisujących zwierzęta jako wcielenia aniołów. Nie mogłam tego zrozumieć, póki Liza nie spotkała Kylie – opowiada Robin Myers.
Kylie to jej córka. Dziewczynka zachorowała na raka. Wdrożono intensywne leczenie, wydawało się, że udało się pokonać nowotwór, że wszystko idzie w dobrą stronę. Niestety, pojawiły się przerzuty. Kylie dzielnie znosiła chemioterapię, pobyty w szpitalu. Wiedziała, że nie ma już dla niej nadziei. Wyczerpano możliwość pomocy, jak to ładnie mówi się w języku medycznym. Pozostawała opieka paliatywna.
Kylie poprosiła rodziców o spełnienie jej ostatniego życzenia – o kotka, którego będzie mogła przytulać. Ale to nie był jedyny powód jej prośby.
W schronisku dla zwierząt organizacji charytatywnej Angels Among Us Pet Rescue na nowe domy czekało wiele kotów. Wśród nich szylkretowa koteczka Dolly. Jakiś czas temu trafiła pod opiekę Angels. Była wówczas w bardzo złym stanie – chora, skrajnie wychudzona, sama skóra i kości. Zawalczono o nią. Ona zawalczyła o siebie. Wyzdrowiała.
W tym właśnie czasie do schroniska zadzwoniła mama Kylie z prośbą o kotka dla swojej umierającej córki. Po poznaniu historii Dolly wybór był oczywisty. Koteczka dostała nowe imię – Eliza – i zabrano ją na salę szpitalną.
Gdy Kylie zobaczyła Lizę, jej twarz rozpromieniała. Dosłownie. Wyciągnęła ręce, Liza wtuliła się w dziewczynkę, zwinęła w kłębek i stał się cud. Przez następne dwa i pół dnia Liza nie opuszczała dziewczynki. Inne dzieci próbowały zabawić Lizę, ta jednak nie chciała oddalić się od łóżka Kylie. Była całkowicie oddana przyjaciółce.
Dwa i pół dnia. Tyle życia zostało Kylie. Gdy czuła, że to już czas, poprosiła rodziców, by zaopiekowali się kotką i dali jej dom, taki na zawsze. Szepnęła też coś do ucha Lizy.
Dziewczynka odeszła. Zrozpaczeni rodzice zabrali kotkę do domu. I stał się drugi cud. Liza nie odstępowała mamy Kylie na krok. Przytulała się do niej, obejmowała łapkami, zlizywała łzy z twarzy i mruczała. To była jej druga misja. Pocieszyć tych, którzy zostali.
„Nigdy nie spotkałam kota, który tak dobrze wiedziałby, czego potrzebuję.” Robin była zdumiona.
Kocie anioły są na tym świecie.
źródło: lovemeow
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
02.10.2025
Leszno: wandal zniszczył kocie budki. „To cios dla bezdomnych zwierząt”
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W jednym z ogrodów działkowych w Lesznie doszło do aktów wandalizmu: ktoś zniszczył kocie budki, które od lat służyły jako tymczasowe schronienie dla kotów wolno żyjących. Sprawa wywołała oburzenie lokalnej społeczności i wolontariuszy, którzy apelują o pomoc i czujność mieszkańców.
undefined
01.10.2025
Weekend Adopcji Mars i TOZ: adopcja zwierzaka może zmienić dwa życia
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czy jeden gest może odmienić dwa życia naraz? Tak – i najlepszym dowodem jest adopcja ze schroniska. Już 3–5 października w Celestynowie, Wrocławiu, Słupsku i Zabrzu odbędzie się Weekend Adopcji Mars i Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce (TOZ). To wydarzenie, które ma przypomnieć, że koty i psy nie tylko potrzebują domów – one także zmieniają życie swoich opiekunów.
undefined
08.08.2025
Kot z charakterem, czyli dzień w „Kocim Mrraju”! Co wydarzyło się na niezwykłym evencie?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Warszawa na chwilę zamieniła się w krainę szczęśliwych mruczków. Przed wejściem do CH Westfield Arkadia pojawiła się przestrzeń, w której to koty - a właściwie ich osobowości - grały główną rolę. Strefa WHISKAS® „Koci Mrraj” przyciągnęła dziesiątki opiekunów, którzy chcieli lepiej zrozumieć swoich pupili.
undefined