04.12.2014

Likwidacja pseudohodowli w Polkowicach

author-avatar.svg

Koty.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Policja, wspólnie z przedstawicielami stowarzyszenia Amicus, zlikwidowała hodowlę psów i kotów. Zwierzęta przebywały w skandalicznych warunkach, bez wody i jedzenia, brodząc we własnych odchodach.

fot. Amicus

Policja, wspólnie z przedstawicielami stowarzyszenia Amicus, zlikwidowała hodowlę psów i kotów. Zwierzęta przebywały w skandalicznych warunkach, bez wody i jedzenia, brodząc we własnych odchodach.

– Dostaliśmy niepokojącą informację od głogowianina, który chciał kupić psa z ogłoszenia na portalu internetowym – mówi Anna Greger-Krzyśpiak, wolontariuszka Amicusa i inspektor ds. ochrony zwierząt. – Poinformował nas, że szczeniak był brudny i śmierdzący, a właścicielka hodowli była pijana i nie chciała wpuścić go do domu, by pokazać matkę szczeniaków.

Mężczyzna nie zdecydował się na okazyjne kupno szczeniaka shitsu za 800 zł. Powiadomił o sytuacji działaczy stowarzyszenia Amicus. – Wybraliśmy się do Polkowic – mówi inspektorka. – Pod pozorem chęci kupna psa, odwiedziliśmy hodowlę. To co tam zobaczyliśmy, nie mieści się wręcz w głowie. Kobieta, pod wpływem alkoholu, wyszła ze szczeniakiem na podwórko, a gdy powiedziałam, że chcę zobaczyć matkę szczeniaka, usłyszałam, że jak się mi coś nie podoba, to mam znikać.

Inspektorka z wolontariuszami pojechała na policję. Razem z patrolem ponownie pojawiła się przed domem właścicielki psów. W asyście policjantów przeprowadziła kontrolę hodowli, która znajdowała się w domu. – To było wręcz obrzydliwe – wspomina. – Szczeniaki i ich matki były razem. Wszędzie panował straszny brud. W miskach nie było nawet wody. Kobieta tłumaczyła, że nie daje psom pić, bo za dużo sikają. W czasie kontroli odkryliśmy jeszcze dodatkowe pomieszczenia w przybudówce, gdzie w równie skandalicznych warunkach były koty brytyjskie i inne psy.

Zapadła decyzja o odebraniu kobiecie zwierząt. Zostały zapakowane do samochodu i przewiezione do schroniska Amicusa. Tu będą czekały na decyzję sądu o dalszym ich losie.

Wsparcie dla Amicusa można przesłać na GSPZ Amicus, ul. Galileusza 8/9, konto 14 1680 1235 0000 3000 1678 6750 z dopiskiem „Zwierzęta z Polkowic”.

 

źródło

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Koty.pl

Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się