07.04.2016
Maraj – kot na etacie
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Nie tylko wśród psów są osobniki pracujące. Coraz częściej słychać o zatrudnianiu… kotów. Tym razem mowa o rudzielcu z podmoskiewskiego muzeum.
fot. Shutterstock
Nie tylko wśród psów są osobniki pracujące. Coraz częściej słychać o zatrudnianiu… kotów. Tym razem mowa o rudzielcu z podmoskiewskiego muzeum.
Duży rudy kot ma na imię Maraj (od nazwy Willi Marajewskiej). Nikt nie wie, kiedy i skąd pojawił się na ganku muzeum historyczno-artystycznego w Serpuchowie pod Moskwą. Ale skoro się pojawił i nie zamierzał wynieść, zaczęto rozważać zatrudnienie go na etacie. Ostatecznie przypięczętowała decyzję o zatrudnieniu mruczka wizyta w Serpuchowie popularnego w Rosji prezentera, Siergieja Stillawina. Siergiej uwiecznił się na zdjęciu z Marajem, a fotografią podzielił z fanami na jednym z portali społecznościowych. Od tej chwili Maraj stał się „twarzą” muzeum i lokalną atrakcją.
Nie do końca sprecyzowano obowiązki mruczka. Być może to ukłon w stronę niezależnej natury kotów – nie zmuszane, chętniej współpracują. Maraj ma do wyboru – łapanie myszy i / lub reklamowanie muzeum. Jak do tej pory, z obu tych zadań wywiązuje się znakomicie.
Polecane przez redakcję
Reklama
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
31.05.2023
Jak kot, to manul. Jak mieszkać, to na Mount Everest. Naukowcy w szoku!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Te dzikusy są wielkości dachowca i może dlatego nigdy dotąd nie dały się zauważyć w tym miejscu. Na południowej ścianie Mount Everestu odkryto ślady świadczące o tym, że żyją tam manule stepowe.
undefined
31.05.2023
Najpierw psy, teraz koty! Obowiązkowa rejestracja fińskich zwierząt domowych
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Całkiem niedawno fińskie media poinformowały o wprowadzeniu rejestru psów. Teraz planują wprowadzić ewidencję wszystkich kocich mieszkańców.
undefined
26.05.2023
Kolejna ofiarą człowieka. Kotek znaleziony w wersalce na wysypisku śmieci
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Przerażające odkrycia pracowników gdańskiego Zakładu Utylizacyjnego. W ciągu ostatnich dwóch tygodni znaleźli na wysypisku śmieci sześć żywych kociąt. Najmłodszy, porzucony w wersalce, ważył zaledwie 158 gramów.
undefined