28.03.2017
Martwiła się o kojoty, dała kotom kurzy domek
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Pewna kobieta bardzo niepokoiła się o bezpieczeństwo swoich kotów. Mieszkała prawie na odludziu, ale jej pupilom zagrażały kojoty.
fot. reddit
Myślała, myślała, i wreszcie znalazła na to sposób.
Wam też może się spodobać – nawet jeśli pod Wasz dom nie podchodzą dzikie drapieżniki.
Nietypowy domek dla kotów
Jest wykonany z drewna. Ma sporo drzwiczek, siatkowych okien, parter i dwa piętra. Mieści sporą powierzchnię, pełną atrakcji dla kota. Wygląda niczym skrzyżowanie drapaka z domkiem. W oryginale to był domek dla kur, wynalazek popularny w Stanach Zjednoczonych. Służy za schronienie i miejsce do niesienia jaj małym przydomowym stadkom kurek.
Kobieta przerobiła go tak, by stał się kocim rajem. Dodała podłogę, kółka, by łatwo było całość przemieszczać, zabudowany podest do łączenia domku z oknem w pokoju oraz kocie akcesoria – legowiska, miseczki, zabawki. Całość kosztowała ją 200 dolarów.
Domek może stać luzem lub w połączeniu z domem mieszkalnym, by koty w każdej chwili mogą same wybrać, czy chcą pozostać w mieszkaniu czy też iść na świeże powietrze.
Dzięki temu rozwiązaniu zwierzęta mogą swobodnie wychodzić na spacer, a przy tym być w pełni bezpieczne.
Jak Wam się podoba?
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined
22.03.2024
„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.
undefined
20.03.2024
Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?
undefined