03.01.2015

Matroska, czyli dalsze losy złodziejskiego kota z Władywostoku

author-avatar.svg

Koty.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Niedawno media obiegł przezabawny filmik z kotem, który raczył się smakołykami na lotnisku we Władywostoku. Bury kot zrobił prawdziwą karierę. Biły się o niego teatry i politycy, ale ostatecznie stał się maskotką rosyjskiego klubu hokejowego „Admirał”.

fot. screen Glos Rosji

Niedawno media obiegł przezabawny filmik z kotem, który raczył się smakołykami na lotnisku we Władywostoku. Bury kot zrobił prawdziwą karierę. Biły się o niego teatry i politycy, ale ostatecznie stał się  maskotką rosyjskiego klubu hokejowego „Admirał”.

Bezdomny włóczęga nawet nie marzył o takiej popularności. On po prostu wlazł na witrynę sklepową i skosztował wędzonych kalmarów, flądry, łososia i innych owoców morza. Handlowcy wystawili lotnisku, w którym znajduje się sklep, rachunek na 1000 dolarów. Za tyle oczywiście puszysty smakosz nie zjadł, ale całą zawartość witryny, w której on buszował, trzeba było wyrzucić.

Historia narobiła dużo hałasu i zamieniła się w bożonarodzeniową bajkę. Popularność złodziejaszka poszybowała w niebo – w najczęściej czytanych wiadomościach Yandex wyprzedziła ona informacje o kursie dolara i sytuacji na Ukrainie. Komuniści z Petersburga oferowali bezdomnemu kotu członkostwo w partii, a moskiewski Teatr Kotów Kuklaczewa był gotowy przyjąć kota na artystę. „Nawet jest dla niego numer – w którym kot kradnie parówki”, – zapewnił teatr. Na temat kota aktywnie dyskutuje się w internecie, w mediach, a nawet w kuluarach Dumy Państwowej. W każdym razie ostrzegano tam przed potencjalnym obrażeniem smakosza i odpowiedzialnością karną za okrutne traktowanie zwierząt. Ale wydaje się, że nikt nie czyha na kota. Wręcz przeciwnie, los uśmiechnął się do niego – klub hokejowy „Admirał” przyjął „wąsiasto-pasiastego” do drużyny. Jak powiedziała menedżer organizacji wydarzeń klubu hokejowego „Admirał” Alina Bogatowa, po tym jak go znaleziono, hokeiści udali się na lotnisko i zabrali kota:

Teraz mieszka u nas na arenie i jest nieodłączną częścią zespołu – karmimy go, głaszczemy, opiekujemy się i hołubimy. Okazało się, że to nie jest kot, a kotka. Nazwaliśmy ją Matroska. Śpi ona w dziale handlowym. A w ciągu dnia wędruje po arenie. Teraz mamy takie wspaniałe zwierzątko.

Dobre traktowanie i jedzenie Matroska „odpracowuje” – przyniosła już „Admirałowi” zwycięstwo w kolejnym meczu narodowej ligi hokejowej:

Siedziała ona na arenie. Jeden z naszych pracowników ją trzymał. Kibice podchodzili, głaskali ją, robili jej zdjęcia. Teraz jesteśmy przekonani, że jeśli nie podrapiemy naszej kotki, to nie będzie żadnych wyników. Wczoraj była ogromna kolejka, wszyscy chcieli jej dotknąć. To była pierwsza gra z nią – i wygraliśmy.

Nie obiecują karmić kotki przysmakami, ale nie zostawią jej głodnej. Matroska będzie teraz zawsze mieć rybę. Ponieważ ona nie je zwykłej karmy dla kotów: nic dziwnego – zasłynęła drogą kolacją na sklepowej witrynie!

źródło

 

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Koty.pl

Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

22.05.2025

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.

Bezdomne koty zimą

undefined

20.05.2025

„Narcomichi” – kot przemytnik złapany w Kostaryce

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Choć trudno w to uwierzyć, koty coraz częściej stają się niechlubnymi bohaterami przestępczych procederów. W Kostaryce po raz kolejny schwytano kota, który służył jako… żywy kurier narkotykowy. Nagranie z ujęcia kota obiegło świat.

narcomichi kot przemyt więzienie

undefined

14.05.2025

Nie tylko karmą żyje kot. Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Bezdomne koty zmagają się z chorobami, pasożytami i zaginięciami. Dlatego Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc za symboliczne 10 zł.

akcja bezpieczny zwierzak

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się