20.05.2025
„Narcomichi” – kot przemytnik złapany w Kostaryce
Marianna Adamska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć trudno w to uwierzyć, koty coraz częściej stają się niechlubnymi bohaterami przestępczych procederów. W Kostaryce po raz kolejny schwytano kota, który służył jako… żywy kurier narkotykowy. Nagranie z ujęcia kota obiegło świat.
fot. screen z YT
Do nietypowego zdarzenia doszło przy więzieniu Pococí w Kostaryce. Strażnicy zauważyli, że po ogrodzeniu zakładu przemyka coś nietypowego. Po chwili zorientowali się, że to czarno-biały kot, do którego ciała były przymocowane podejrzane pakunki. Gdy przyjrzeli się bliżej, nie mieli już wątpliwości – kot był wykorzystywany do przemytu narkotyków.
Zwierzę miało przy sobie 235 gramów marihuany, 68 gramów kokainy oraz papierki do skrętów. Pakunki były szczelnie owinięte i przymocowane do zwierzęcia. Strażnicy ostrożnie je usunęli, a samego kota przekazano służbom weterynaryjnym do oceny stanu zdrowia.
„Narcomichi” – internet szybko ochrzcił nowego „bohatera”
Wideo opublikowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Pokoju Kostaryki błyskawicznie obiegło media społecznościowe. Widzimy na nim, jak funkcjonariusz ostrożnie ściąga kota z drzewa, a następnie pokazuje materiał dowodowy zdjęty z jego ciała. Reakcja internautów? Połączenie niedowierzania, szoku i złości.
Szybko nadano kotu przydomek „Narcomichi”, czyli Narkokot – to połączenie słów „narco” (narkotykowy) oraz „michi”, czyli popularnego hiszpańskojęzycznego określenia na kota.
Zwierzęta w roli przemytników – rosnący problem w Kostaryce
To nie pierwsza taka sytuacja w tym kraju. Kostarykańska prasa już wcześniej alarmowała o rosnącym zjawisku wykorzystywania zwierząt – głównie kotów – przez osadzonych w więzieniach. W artykule „Narco-Kittens” opublikowanym przez „Costa Rica Star” czytamy o kotach używanych do przemytu marihuany, papierosów, pieniędzy, a nawet listów. Zwierzęta, poruszające się swobodnie wokół zakładów karnych, są wykorzystywane jako żywi kurierzy.
Zwierzęta trafiają w ręce przestępców z ulic lub są celowo wykradane. W niektórych przypadkach same wracają do więzień, przyzwyczajone do opieki i jedzenia od osadzonych, co czyni je idealnymi „kurierami”.
Nie tylko Costa Rica – czy to może się wydarzyć gdziekolwiek?
Choć ten przypadek miał miejsce w Ameryce Środkowej, warto uświadomić sobie, że wykorzystywanie zwierząt w nielegalnych działaniach nie jest wyłącznie kostarykańskim problemem. Psy i koty bywały już wcześniej przemytnikami narkotyków, broni czy pieniędzy – zarówno w krajach Ameryki Łacińskiej, jak i w Europie.
Co dalej z „Narcomichim”?
Zabezpieczony kot trafił do krajowej służby ds. zdrowia zwierząt, gdzie przechodzi badania. Na razie nie wiadomo, czy zostanie przekazany do adopcji, czy trafi pod opiekę organizacji zajmujących się rehabilitacją zwierząt po traumach.
Policja wszczęła śledztwo w sprawie – trwa ustalanie, kto był odpowiedzialny za przywiązanie nielegalnych substancji do ciała zwierzęcia i w jaki sposób zwierzak został wykorzystany do przemytu.
Zobacz powiązane artykuły
14.05.2025
Nie tylko karmą żyje kot. Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne koty zmagają się z chorobami, pasożytami i zaginięciami. Dlatego Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc za symboliczne 10 zł.
undefined
23.04.2025
Kot utknął w uchylonym oknie – strażacy znów musieli interweniować
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To nie pojedynczy przypadek, a powracający problem. W ciągu zaledwie tygodnia służby ratunkowe dwukrotnie interweniowały w sprawie kotów, które utknęły w uchylonych oknach.
undefined
08.04.2025
Kot przybity do drewna i spalony żywcem. Policja szuka sprawcy bestialstwa
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do potwornego aktu przemocy wobec kota doszło w gminie Baborów w woj. opolskim. Zwierzę zostało przybite do drewnianej konstrukcji i prawdopodobnie podpalone żywcem. Sprawą zajmuje się policja. Funkcjonariusze apelują o pomoc w ustaleniu tożsamości kota i jego właściciela.
undefined