25.04.2013

Poszukiwany weterynarz z duszą

author-avatar.svg

Koty.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

„Jak życzliwy doktor House…” – tak agencja On Board PR Ecco Network nazwała przeprowadzone w lutym badanie, które miało wskazać, jakie są oczekiwania właścicieli czworonogów wobec lekarzy weterynarii.

fot. Shutterstock

– To ciekawe, że tak duży odsetek klientów wskazuje na potrzebę dobrego kontaktu i rozmowy. Moje wieloletnie obserwacje studentów, późniejszych lekarzy weterynarii, są zgodne z odpowiedziami respondentów i z tym, o czym często mówią moi znajomi lekarze medycyny. Lekarz leczy duszę, nie tylko ciało – a w przypadku lekarza weterynarii – duszę właściciela zatroskanego o zdrowie swojego zwierzęcia – komentuje wyniki raportu prof. Romuald Zabielski z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie.

– Polacy kochają swoje zwierzęta – mówi Paulina Król, redaktor naczelna portalu Psy.pl. – To podstawowy wniosek nasuwający się po przeanalizowaniu wyników badań. Po pierwsze, przywiązujemy ogromną wagę do prawidłowego żywienia. Po drugie, jesteśmy gotowi przeznaczyć dodatkowe środki finansowe, jeśli pupil zapadnie na zdrowiu i będzie wymagał szczególnej opieki. Po trzecie, gdyby zaszła taka potrzeba, zakupimy drogą, specjalistyczną karmę wspomagającą leczenie i przeznaczymy pieniądze na wizytę u lekarza specjalisty czy zakup droższych leków. Znam starsze małżeństwo, którego piesek – kundelek – cierpiał na nowotwór. Pomóc w leczeniu mogło tylko naświetlanie. W Polsce nie było wtedy ośrodka radiologii dla zwierząt. Przeznaczyli więc wszystkie swoje oszczędności, by pojechać z podopiecznym za granicę, gdzie poddany został kosztownej radioterapii.

W świetle tego cieszy, że w przypadku choroby zwierzęcia aż 84 proc. osób decyduje się na osobisty kontakt z lekarzem weterynarii. To zawód, który wymaga nie tylko solidnej wiedzy merytorycznej, ale z racji bliskich i częstych kontaktów z wieloma właścicielami i ich pupilami, weterynarz powinien być empatyczny i delikatny. Z badań wynika, że wymagamy od niego wrażliwości w traktowaniu zwierzęcia i pełnej gotowości do wysłuchania opiekuna – mówi Paulina Król.

wykres.jpg

Ponad 60 proc. ankietowanych swoją wiedzę na temat codziennej opieki nad zwierzęciem czerpie z internetu. Oczywiście należy zadać pytanie, czy internauci trafiają na właściwe porady i odpowiedzi na swoje pytania. To trochę tak jak z korzystaniem z Wikipedii i Encyklopedii PWN. Korzystanie z dedykowanych miłośnikom zwierząt portali, takich jak Psy.plKoty.pl gwarantuje rzetelną wiedzę, natomiast na portalach ogólnotematycznych informacje zawarte na podstronach poświęconych zwierzętom bywają infantylne i mogą wprowadzać użytkownika w błąd.

W świetle tego cieszy, że w przypadku choroby zwierzęcia aż 84 proc. osób decyduje się na osobisty kontakt z lekarzem weterynarii. To zawód, który wymaga nie tylko solidnej wiedzy merytorycznej, ale z racji bliskich i częstych kontaktów z wieloma właścicielami i ich pupilami, weterynarz powinien być empatyczny i delikatny. Z badań wynika, że wymagamy od niego wrażliwości w traktowaniu zwierzęcia i pełnej gotowości do wysłuchania opiekuna – mówi Paulina Król.

Do udziału w badaniu zaproszono osoby, które ukończyły 18 lat. Warunkiem koniecznym uczestnictwa w badaniu było posiadanie przynajmniej jednego zwierzęcia domowego. Patronem merytorycznym raportu jest Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW. Patronami projektu są: SW Research, Klinika Weterynaryjna „Bemowo” oraz Warszawska Izba Lekarsko – Weterynaryjna. Patronat medialny nad raportem objęły redakcje portali Psy.plKoty.pl oraz „Życia Weterynaryjnego”. MC

 

 

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Koty.pl

Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

29.11.2023

San Juan nie dla kotów – są niezgodne z krajobrazem kulturowym

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Od dobrych kilku lat przemykają brukowanymi uliczkami historycznej dzielnicy Portoryko. Od czasu do czasu dają się pogłaskać turystom czy zrobić sobie zdjęcia. Nie wszyscy są jednak ich zwolennikami. 

koty znikną z historycznej dzielnicy w Portoryko

undefined

24.11.2023

Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?

sklonowany kot

undefined

24.11.2023

500 plus dla kota? Sprawdźmy, czy to możliwe!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Program 500 plus dla kotów zatacza coraz szersze kręgi wśród kocich opiekunów. Na czym właściwie polega? Co warto wiedzieć na temat jego zasad? Sprawdźmy!

500 plus dla kota

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się