Agent 00… Fred – mruczek w służbie policyjnej

Historia agenta Freda nie zaczęła się kolorowo. Pierwsze lata życia kot spędził na brooklińskiej ulicy. Miejskie służby odratowały go, gdy był w fatalnym stanie – miał zapalenie płuc i był bardzo osłabiony. Na szczęście po odbytym leczeniu trafił pod opiekę oskarżyciel publicznej, Carolyn Moran. Będąc pod jej opieką, wystąpił w roli „tajnego agenta” nowojorskiej prokuratury w śledztwie i prowokacji, mających na celu zdemaskowanie nielegalnego weterynarza. Dzielny Fred udawał pacjenta na tyle wiarygodnie, że co do winy pseudoweterynarza nie było żadnych wątpliwości. Za swoje zasługi agent Fred został odznaczony Law Enforcement Appreciation Award dla zasłużonych funkcjonariuszy i otrzymał z rąk burmistrza Mayor’s Alliance Award. Szybko też podjął nową, szlachetną pracę jako kot terapeutyczny!
Nadworny myszołap Humprey

Tak, jest takie stanowisko. Humprey piastował je od 1989 r. do 2003 r. w siedzibie brytyjskiego premiera. Jak koci urzędnik zyskał sławę wśród Brytyjczyków? Właściwie przypadkowo. W 1995 r. Humprey zaginął, czego nie podano do wiadomości publicznej. Rzecz wyszła na jaw podczas rozmowy reporterki The Times z jednym z pracowników siedziby przy 10 Downing Street. Dziennikarka wspomniała o śmierci swojego kota, na co jej rozmówca niechcący odpowiedział informacją, że „u nich” też wszyscy się niepokoją, odkąd zaginął Humprey. News został opublikowany w wielu gazetach, dzięki czemu myszołap został odnaleziony w Royal Amnesty Collage, gdzie przygarnięto go jako zgubę. By uczcić powrót kota do pracy, rzecznik 10 Downing Street wydał nawet specjalne oświadczenie dla prasy.