27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ewa Potępa

Ewa Potępa

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

fot. Facebook / @ Ogród Zoobotaniczny w Toruniu

W ciągu ostatniego roku w ogrodach zoologicznych na całym świecie te cętkowane koty urodziły się zaledwie dwa razy: w Tajlandii oraz w Polsce.

Taraj – kotek cętkowany

Taraje, zwane również kotkami cętkowanymi należą do rodziny kotowatych. Ci dzicy kuzyni naszych domowych mruczków występują głównie w Azji Południowej – w Tajlandii, w Indiach, w Pakistanie oraz na Sri Lance. Są średniej wielkości – osiągają długość do około metra i wagę do 15 kilogramów.

Taraje, w odróżnieniu od domowych kotów, uwielbiają wodę. Upodobały sobie szczególnie mokradła, bagna, okolice jezior i rzek, a także lasy namorzynowe. Nie bez powodu –  są świetnymi pływakami. Mają grube, dwuwarstwowe futro, które chroni je przed wilgocią oraz utratą ciepła. Ich łapki między palcami mają również błonę pławną. Ta wyjątkowa cecha ułatwia im pływanie oraz poruszanie się po podmokłych terenach. Taraje są również świetnymi myśliwymi. Żywią się głównie gryzoniami, ptakami oraz gadami. Jeśli jednak tylko zajdzie taka potrzeba, potrafią zanurkować po smakowitą rybę

Czerwona Księga Zagrożonych Gatunków

Niestety na skutek działalności człowieka – głównie przez niszczenie podmokłych terenów oraz zabijania tarajów dla mięsa i skór – od 2016 roku te niezwykłe koty znajdują się w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych (The IUCN Red List of Threatened Species).

Czerwona Księga to publikowana przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN - International Union for Conservation of Nature) lista zwierząt, którym grozi wyginięcie. Taraje są również chronione przepisami konwencji waszyngtońskiej (CITES). Wiele osób na świecie dokonuje wszelkich starań, by zapewnić przetrwanie tego gatunku. 

Życie w niewoli

Hodowla tarajów w ogrodach zoologicznych jest niezwykle trudna. Zwierzęta źle czują się niewoli, słabo się aklimatyzują, przez co bardzo rzadko mają potomstwo. Właśnie dlatego narodziny kotków w toruńskim ZOO są tak wyjątkowym wydarzeniem. W ostatnim roku na całym świecie urodziło się jedynie sześć przedstawicieli tego gatunku, z czego cztery w Polsce.

Historia toruńskiej rodziny tarajów

Pierwsze taraje, dwójka braci – Tim i Tomi, trafiły do Torunia we wrześniu 2020 roku. Do Polski przyjechały z Niemiec z ZOO w Monachium. Od razu zadomowiły się w mieście pierników i Mikołaja Kopernika.

W tym czasie Toruń był jedynym ogrodem zoologiczny w Polsce, który mógł pochwalić się posiadaniem tarajów. Jednak po dwóch latach, w czerwcu 2022 roku jeden z braci – Tomi – został przeniesiony do ZOO w Tallinie. Tim pozostał sam. Na szczęście nie na długo!

Miłość rośnie wokół nas

Rok później, w lipcu 2023 roku, do Torunia trafiła niezwykle cennie genetycznie samica z Czech. Wydawała się idealną kandydatką na partnerkę dla Tima. Pracownicy ZOO nie mieli jednak pewności, czy koty przypadną sobie do gustu. Aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji, drobiazgowo zaplanowali proces zapoznawania ze sobą zwierzaków. Jak wspomina Beata Gęsińska, dyrektorka Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu: 

Najpierw tylko ze sobą sąsiadowały, potem wpuszczaliśmy samca na wybieg samicy, gdy jej tam nie było i odwrotnie. Na koniec połączyliśmy je na wspólnym wybiegu, ale tylko za dnia, nocami wracały do siebie. W pogotowiu zawsze byli pracownicy ogrodu z wężami ogrodowymi, żeby w razie spięcia móc rozdzielać osobniki lejąc je wodą.

Na szczęście nie było to konieczne. Tim i samiczka od razu wpadli sobie w oko. Wszyscy trzymali kciuki, by para doczekała się potomstwa. 

Koordynator 

Proces połączenia pary tarajów był drobiazgowo zaplanowany i monitorowany. Każdy gatunek zagrożony wyginięciem ma swojego koordynatora, który otacza go opieką oraz gromadzi informacje na temat wszystkich przedstawicieli – ich wieku, zdrowia, pokrewieństwa czy płci

Zdaniem europejskiego koordynatora tarajów, który na co dzień pracuje w ogrodzie zoologicznym we Włoszech, zwierzaki w toruńskim ZOO mają idealne warunki. Mogą korzystać z dużego wybiegu, z oczka wodnego, mają swój domek oraz liczne zabawki. Czują się tam naprawdę dobrze – czego najlepszym dowodem jest potomstwo, które niedawno przyszło na świat. 

Witamy na świecie! 

Ciąża u tarajów trwa około dwóch miesięcy. Po tym czasie samica wydaje na świat od jednego do dwóch kociąt. W Ogrodzie Zoologicznym w Toruniu przyszły na świat aż cztery młode. Niestety najsłabszy maluch z miotu nie przeżył. Zgodnie z przyjętymi zasadami, pracownicy ZOO nie mogli zareagować. W przypadku gatunków takich jak taraje ingerencja w prawa natury jest zabroniona. Na szczęście pozostałe kociaki mają się doskonale.

Niespodziewana przeprowadzka 

Maluchy mają już trzy tygodnie i rosną jak na drożdżach. Kiedy skończą trzy miesiące, zostaną zaczipowane i zaszczepione. Wtedy też pracownicy ZOO poznają ich płeć. Na razie przypuszczają, że są to dwa samce oraz jedna samiczka.

Kociaki są coraz śmielsze i ciekawsze. Ich mama dzielnie towarzyszy im w stawianiu pierwszych kroków. Ostatnio postanowiła nawet zorganizować spontaniczną przeprowadzkę swojej rodziny – wyniosła maluchy z domku i schowała w wydrążonym pniu znajdującym się na wybiegu. Pracownicy, którzy zauważyli nieobecność kotów, byli przerażeni. Nie mogli znaleźć kociąt, a w nocy temperatura miała spaść poniżej zera. Na szczęście zwierzaki udało się zlokalizować i zabezpieczyć.

Powody do dumy i nadzieja na przyszłość

Sukces toruńskiego ZOO jest dowodem na to, jak ważną rolę w ratowaniu zwierząt odgrywają ogrody zoologiczne. Jak tłumaczy Beata Gęsińska: 

 Nasz sukces w hodowli zagrożonych wyginięciem tarajów jest dowodem na sens istnienia ogrodów zoologicznych. Jesteśmy po to, by ratować zagrożone gatunki, by zachowywać ich geny. Dzięki temu możliwe będzie w przyszłości przywrócenie ich naturze. 

Toruńskie ZOO bez wątpienia ma powody do dumy. Na całym świecie w ogrodach zoologicznych przebywa jedynie 145 tarajów. Każde narodziny to powód do radości oraz nadzieja na to, że młode przyczynią się do zwiększenia populacji swojego gatunku. To ważny krok w kierunku ochrony dzikiej przyrody i zachowania różnorodności biologicznej naszego świata. Dzięki staraniom opiekunów, a także współpracy międzynarodowej, te urocze koty mają szansę na lepszą przyszłość.

Pierwsza publikacja: 27.03.2024

Podziel się tym artykułem:

Ewa Potępa
Ewa Potępa

Miłośniczka dobrego jedzenia i podróży. Za punkt honoru stawia sobie pogłaskanie każdego napotkanego kota. W poprzednim życiu była Pandą Wielką.

Zobacz powiązane artykuły

09.04.2024

Bił, topił i wieszał kota na kablu. Sadysta usłyszał wyrok

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W 2022 roku internetową społecznością wstrząsnął filmik, na którym mieszkaniec Gdyni w bezduszny sposób znęcał się nad kotem. Sprawiedliwość w końcu zwyciężyła, a sprawcę spotkała zasłużona kara.

znecal sie nad kotem

undefined

04.04.2024

Dzień Zwierząt Bezdomnych – jak wspierać bezdomne koty?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Dzień Bezdomnych Zwierząt to dobra okazja, aby pochylić się nad losem kotów, które nie mają domów. Wiele z nich otacza nasz każdego dnia, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak im pomagać?

dzień bezdomnych zwierząt koty

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się