Lanai to mała wyspa należąca do archipelagu Hawajów. Jest idealnym miejscem wypoczynku i relaksu – cudowna pogoda, woda świetna do surfowania i nurkowania, niesamowite widoki, przepyszne ananasy, jakie można znaleźć tylko na Hawajach. Nie to jednak ją wyróżnia, lecz koty. Hawaje i koty? Setki kotów. A dokładnie 495 sztuk.
Wszystkie mieszkają w Lanai Cat Sanctuary.
Powierzchnia 25 tysięcy stóp kwadratowych jest domem wyłącznie dla kotów. Mają tu dużo wolnej przestrzeni, porośniętej trawą, drzewa do wspinaczek i zabaw, ale też mogą się schronić w specjalnych domkach. Nie uświadczysz tu klatek ani boksów. Jedyną barierą jest ogrodzenie otaczające azyl. Miejsce bezpiecznie dla mruczków, otwarte dla zwiedzających tylko przez kilka godzin dziennie. Raj dla kotów wychodzących. Ale i dla miłośników kotów.
Wśród setek zwierząt znajdzie się co najmniej kilka chętnych do zabaw i głasków w danym momencie.
A jeśli zapałasz miłością od pierwszego wejrzenia do któregoś z mruczków, jest szansa, że opuści wraz z Tobą schronisko. Większość z rezydentów można adoptować – realnie lub wirtualnie. Można też wspomóc datkiem. Lanai Cat Sanctuary utrzymuje się bowiem z darowizn.
Wydaje się, że pomysł na to jedyne w swoim rodzaju schronisko bez klatek dobrze służy zwierzętom. Mniej stresu, lepsza kondycja zdrowotna.
Jeśli marzy ci się ślub w otoczeniu kotów w egzotycznej oprawie – jedź na Hawaje! Na Lanai możliwe też są zaślubiny.
Odwiedzający to miejsce nie czują, że trafili do schroniska.
Na Lanai żyją szczęśliwe koty.
źródło: Metro.co.uk
