Aktualności
12 października 2016 2 minuty czytania

Kot na prezydenta

Walka o prezydenturę w Stanach Zjednoczonych coraz ostrzejsza.

Koty.pl
Koty.pl
Udostępnij:

Zmęczonych i zniesmaczonych poziomem debat może zainteresować nowa kandydatura na to odpowiedzialne stanowisko. Nazywa się Limberbutt McCubbins, ma 7 lat i jest kotem.

To miał być żart, a okazał się strzałem w dziesiątkę. Dwoje nastolatków z Kentucky, Isaac Weiss i Emilee McCubbins, dla zabawy założyło stronę buremu kotu imieniem Limberbutt oraz rozpoczęło kampanię na Facebooku.

Ku ich zaskoczeniu ruszyła istna lawina – tysiące polubień, a o Limberbucie zaczęły pisać poważne gazety.

Limberbutt, surowy wyraz twarzy, niezachwiana wiara w sprawiedliwy system podatkowy, siłę klasy średniej, powszechnie dostępny system opieki zdrowotnej oraz związki partnerskie – taką polityczną metryczkę wystawił kotu The Washington Post.

Kandydatura Limberbutta do Białego Domu została już oficjalnie zarejestrowana.

Technicznie rzecz biorąc, nie ma przeszkód, by kot został prezydentem USA. Konstytucja Stanów Zjednoczonych określa tylko, że prezydentem może zostać każda osoba, urodzona na terenie USA. Osoba – a nie człowiek. Widać twórcy Konstytucji nie przewidzieli, że komuś przyjdzie do głowy awansować do Białego Domu zwierzę.

Limberbutt nie jest pierwszy. Były już przypadki, gdy na urząd – burmistrza co prawda – wybierano kota, psa a nawet kozę.

Limberbutt 2016
fot. limberbutt.com

Interesuje Cię ta tematyka?

nowe życie autobusowej tapicerki
Aktualności

Nowe życie autobusowej tapicerki. Ze ścinek powstały legowiska dla bezdomnych zwierząt!

rydy kot
Aktualności

Dofinansowanie sterylizacji zwierząt właścicielskich

goryl adoptował kocięta
Aktualności

Goryl adoptował kocięta. Nie uwierzysz co się stało

Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 12 października 2016

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody robatowe)