Ta para wymyśliła OKOCINY - adopcje zwierzaków podczas wesela

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Coraz częściej młode pary życzą sobie obecności swoich zwierząt na weselu, ale też chcą wykorzystać tę okazję, by pomóc bezdomnym kotom i psom.

adopcje zwierzaków podczas wesela

fot. Shutterstock

Na swoim weselu w Tampie na Florydzie 30 grudnia zeszłego roku Cassie Roth nie rzuciła bukietu ani podwiązki. Zamiast tego ona i jej mąż, Jonathon Roth, rzucili… kota. Oczywiście nie prawdziwego, lecz czarnego pluszaka. Kiedy jedna z druhen, Christina Soto, podniosła go z podłogi, zgodziła się na to, że w najbliższym czasie odwiedzi Humane Society of Tampa Bay, aby adoptować kota ze schroniska. Na tym jednak nie koniec – goście weselni mieli również okazję poznać pięć kociąt potrzebujących domów. Cassie i Jonathon poznali się w szkole średniej i już wtedy kochali mruczki.

Chcieliśmy, aby koty uczestniczyły w naszym weselu, a przy okazji – pomóc kilku zwierzętom w potrzebie. Gościom się to spodobało. Mówili, że nigdy nie byli na takim weselu – powiedziała Cassie.

Film na pokazujący, jak Cassie rzuca kota, ma na TikToku ponad 4 miliony wyświetleń.

Czworonożni goście

Rzut kotem zorganizowały Kelly Nova i Ilana Karcinski, założycielki FairyTail Pet Care. W ramach usług ślubnych organizują one małe imprezy adopcyjne na weselach. Pomagają też ogarnąć zwierzaki pary młodej, tak by mogły być obecne na weselu swoich opiekunów.

Od założenia firmy w 2015 roku Nova i Karciński przebrały ponad 1100 psów w okolicznościowe ubranka i zorganizowały ich wizyty podczas ceremonii. Pod ich nadzorem czworonogi przechodzą między gośćmi, obwąchują ich i pozują do zdjęć z wesela. Jak dotąd tylko osiem kotów dostąpiło tego zaszczytu. 

Psy zdają sobie sprawę, że są tam wszyscy ich przyjaciele, więc przystają, aby się z nimi przywitać i to jest urocze. Z kotami jest to trudniejsze, bo większość z nich nie czułaby się komfortowo w takiej sytuacji. Dlatego rzadziej widuje się je na weselach – powiedziała Nova.

Rothowie chcieli zaprosić na uroczystość własne koty, Smokeya i Ellę, ale obawiali się, że nie sprostają temu wyzwaniu.

Zdecydowaliśmy, że lepszym pomysłem będzie pojawienie się na weselu Humane Society z kilkoma kociętami, które potrzebują domów, i danie ludziom możliwości rozważenia ich adopcji – powiedziała Cassie.

Sprytny plan

No dobrze, ale huczne wesele nie jest przecież komfortowym miejscem dla zwierząt… Zminimalizowano jednak przykre doznania, umieszczając kocięta w małych namiotach dla zwierząt w najcichszym zakątku lokalu. Konsultantki poprosiły gości weselnych, by ich doglądali. To był sprytny plan, łączący dwie korzyści: socjalizację maluchów i okazję do tego, by skradły komuś serce. Oczywiście nie mogło być mowy, by ktoś wyszedł z wesela z kotem. To byłoby nieodpowiedzialne. Jednak dwa kociaki zostały zarezerwowane i adoptowane następnego dnia w siedzibie Humane Society, po dopełnieniu formalności.

Karcinski i Nova świadczą „zwierzęce” usługi od 2020 roku. Do założenia FairyTail Pet Care zainspirowały je liczne prośby o pozwolenie na obecność zwierząt na weselach, gdy pracowały jako zwykłe konsultantki ślubne. Ludzie chcieli, aby ich zwierzaki były przy nich w tym wyjątkowym dniu, ale nie wiedzieli, jak sobie poradzić z logistyką. Potrzebny był ktoś, kto przywiezie zwierzęta w odpowiednim momencie, dopilnuje ich na miejscu i bezpiecznie odwiezie z powrotem.

Zapaliła się nam lampka w głowie i wpadłyśmy na pomysł, że się tym zajmiemy – powiedziała Karcinski. 

Oprócz dwóch kotków z wesela Rothów, domy znalazło dzięki nim już około 80 psów. Wiele par i druhen decyduje się nieść do ołtarza zamiast kwiatów kocięta lub szczenięta do adopcji.

Jeden ślub, pięć adopcji

Jenn i Jeff Karstens wzięli ślub w Tampie w maju 2021 roku. Na ich wesele przyjechało pięć szczeniąt z Humane Society. Wszystkie znalazły domy, a jednego adoptowała sama para młoda. Ich pies Pablo był obecny na uroczystości i zdecydowali, że mają miejsce na drugiego zwierzaka. Nazwali go Wrigley.

Jenn zawsze chciała mieć jeszcze jednego psa, ale ja myślałem: Jeden wystarczy. Zamierzamy się pobrać i chcemy podróżować… Następną rzeczą, jaką pamiętam, jest to, że adoptowaliśmy Wrigley – opowiadał Jeff.

Wspomnienie na całe życie

Jillian i Parker DeKorte z Largo na Florydzie zaprosili na ceremonię swojego psa Rileya i psa krewnego, Coopera Poza tym wypuścili pięć szczeniąt, aby się bawiły z gośćmi. Trzy z nich znalazły nowe domy.

Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego sposobu na dzielenie się naszą miłością. Dzięki naszemu ślubowi trzy szczeniaki znalazły dom na Boże Narodzenie. Jeśli zapytasz kogokolwiek, kto nas zna, co kochamy najbardziej w życiu, odpowie, że psy. Kiedy usłyszeliśmy, że możemy mieć na weselu szczenięta do adopcji, nie zastanawialiśmy się długo. Wiedzieliśmy, że wspomnienie o tym będziemy pielęgnować do końca życia” - powiedzieli Jillian i Parker. 

źródło: www.washingtonpost.com

Pierwsza publikacja: 25.01.2023

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

09.04.2024

Bił, topił i wieszał kota na kablu. Sadysta usłyszał wyrok

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W 2022 roku internetową społecznością wstrząsnął filmik, na którym mieszkaniec Gdyni w bezduszny sposób znęcał się nad kotem. Sprawiedliwość w końcu zwyciężyła, a sprawcę spotkała zasłużona kara.

znecal sie nad kotem

undefined

04.04.2024

Dzień Zwierząt Bezdomnych – jak wspierać bezdomne koty?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Dzień Bezdomnych Zwierząt to dobra okazja, aby pochylić się nad losem kotów, które nie mają domów. Wiele z nich otacza nasz każdego dnia, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak im pomagać?

dzień bezdomnych zwierząt koty

undefined

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się