01.09.2022
Chęć ratowania kotów sprawiła, że kobieta stworzyła schronisko w swoim domu
Pola Bajera
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Holly Brockwell uczyniła swój własny dom bezpieczną przystanią dla bezdomnych zwierząt. Jej podopiecznymi są chore koty. Przyjrzyjmy się lepiej temu, jak Holly pomaga potrzebującym czworonogom, i jak odsłania przed nimi całe swoje serce.
fot. @hollysmerrymoggies / Instagram
Wielki gest
Żeby prowadzić schronisko w swoim własnym domu, trzeba odznaczać się niezwykłą wrażliwością i ciepłym sercem. To nie tylko chęć pomagania, to pragnienie ratowania całą sobą - wszystkim, co tylko jest się w stanie zaoferować. Właśnie to uczyniła Holly Brockwell, która w 2020 r. stworzyła schronisko dla chorych kotów we własnym lokum. Obecnie mieszka w nim aż 8 kocich podopiecznych.
Pomaganie słabszym
Jak to sama mówi, Holly prowadzi schronisko dla niepełnosprawnych, chorych, niechcianych i starszych kotów. Warto odnotować fakt, że dużo adoptowanych przez kobietę mruczków ma hipoplazję móżdżku (zwaną inaczej zespołem przedsionkowym u kota). Takie czworonogi często określa się mianem "kotów kiwaczków", ze względu na zachwianą równowagę i charakterystyczny, niestabilny chód.
Naprawdę mam wielką empatię dla kotów. (...) Właściwie czuję jak gdybym była jedną z nich - mówi Holly Brockwell, jak słuchamy wideo stworzonym dla bbc.com.
Hipoplazja - "koty kiwaczki"
Zespół przedsionkowy u kota może wynikać z różnych przyczyn. Jedna z nich ma swoje źródło jeszcze przed narodzeniem kota. Choroba zaczyna się wówczas, gdy kocia mama jest chora podczas ciąży. Skutkiem jest wspomniany chwiejny chód u potomka. Na szczęście mruczki nie odczuwają z tego powodu żadnego bólu, to tylko objaw zewnętrzny. Holly bardzo zachęca do adopcji takich kotów i namawia do dostrzeżenia piękna ukrytego w ich odmienności.
Jest cudownie opiekować się kotem, który jest odrobinę inny od reszty. Więcej ludzi powinno rozważyć adopcję "kota kiwaczka", jeśli tylko mogą - mówi Holly Brockwell dla bbc.com.
Najmilszy dom w okolicy
Holly przyznaje, że ludzie uwielbiają odwiedzać ją w jej prywatnym schronisku. Dzięki tej szlachetnej inicjatywie ma mnóstwo gości. Cieszy ją to, gdyż dzięki temu sama nie musi zbyt często opuszczać swoich zwierzęcych pociech. Kobieta pragnie, by wszystkie domy mogły dawać kotom tyle ciepła, ile ona stara się im ofiarować w swoim. Bardzo boli ją sytuacja związana z niemożnością posiadania zwierzaka podczas wynajmowania mieszkania. W tym widzi główny problem ograniczający liczbę adopcji. Ma nadzieję, że w przyszłości ta sytuacja będzie się coraz to dynamiczniej zmieniać.
Polecane przez redakcję
Reklama
Źródła: https://www.bbc.com/ , https://www.instagram.com/hollysmerrymoggies/ , https://www.instagram.com/hollybrocks/
Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
16.11.2023
Indiana Bones i Muzeum Osteopatii! Kot ze schroniska gwiazdą lokalnego muzeum
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Podczas gdy nasze koty leniwie przeciągają się w domowym zaciszu, Indiana Bones wyrusza na ekscytujące wyprawy wśród muzealnych eksponatów.
undefined
29.10.2023
Hamish McHamish – od kocich wędrówek do pomocy ludziom
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Szkocja – kraina whisky, kapryśnej pogody, kiltów oraz potwora z Loch Ness. To również piękne krajobrazy, niezwykli ludzie i wyjątkowe historie. Do tych ostatnich z pewnością należy opowieść o Hamishu McHamishu – honorowym kocim mieszkańcu miasteczka St. Andrews.
undefined
27.10.2023
Kot postrzelony z wiatrówki. W całym ciele znaleziono siedem pocisków
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Początkowo opiekunowie podejrzewali, że kot wdał się w bójkę. Wyniki diagnostyki obrazowej zszokowały wszystkich – zwierzę zostało postrzelone. W ciele kota znaleziono siedem śrutów, w tym dwa w czaszce.
undefined