Mężczyzna poszukiwany był przez sądy m.in. w Łodzi czy Szczecinie oraz prokuratury z Hrubieszowa, Warszawy czy Dębicy. Ciążyła na nim kara pozbawienia wolności na okres 17 miesięcy, a wszystko za oszustwa internetowe. Ostatecznie policjanci trafili na trop poszukiwanego w Legionowie, w domu należącym do jego teściowej.
Obława na oszusta zakończona przez kota
Teściowa zaprzeczała, jakoby w ostatnim czasie widziała swojego zięcia lub przebywał on w domu. Pomimo tego policja weszła na teren posesji i do budynku. W środku zastała trzy osoby i domowego kota należącego do teściowej.
Rodzina odmówiła współpracy z policją i zaprzeczyła, jakoby poszukiwany przebywał w domu. Funkcjonariuszy zaciekawiła jednak reakcja kota, który uparcie wpatrywał się w ciemną przestrzeń pod schodami. Okazało się, że to w tym miejscu, pod grubym kocem, ukrył się dwudziestopięciolatek. Przy współpracy z kotem poszukiwany został aresztowany i oddany w ręce sprawiedliwości. Obecnie przebywa w areszcie śledczym.