27.02.2023
Przed policją ukrył się... pod kocem. Wydał go kot teściowej
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Dwudziestopięciolatek poszukiwany był z nakazu pięciu prokuratur i trzech sądów z całej Polski. W toku śledztwa policja odwiedziła dom jego teściowej. Rodzina zaprzeczała, jakoby widziała mężczyznę, lecz w ostatniej chwili zdradził go… kot!
Mężczyzna poszukiwany był przez sądy m.in. w Łodzi czy Szczecinie oraz prokuratury z Hrubieszowa, Warszawy czy Dębicy. Ciążyła na nim kara pozbawienia wolności na okres 17 miesięcy, a wszystko za oszustwa internetowe. Ostatecznie policjanci trafili na trop poszukiwanego w Legionowie, w domu należącym do jego teściowej.
Obława na oszusta zakończona przez kota
Teściowa zaprzeczała, jakoby w ostatnim czasie widziała swojego zięcia lub przebywał on w domu. Pomimo tego policja weszła na teren posesji i do budynku. W środku zastała trzy osoby i domowego kota należącego do teściowej.
Rodzina odmówiła współpracy z policją i zaprzeczyła, jakoby poszukiwany przebywał w domu. Funkcjonariuszy zaciekawiła jednak reakcja kota, który uparcie wpatrywał się w ciemną przestrzeń pod schodami. Okazało się, że to w tym miejscu, pod grubym kocem, ukrył się dwudziestopięciolatek. Przy współpracy z kotem poszukiwany został aresztowany i oddany w ręce sprawiedliwości. Obecnie przebywa w areszcie śledczym.
Redaktor prowadząca w serwisie Koty.pl. Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.