11.03.2020
Fałszywe kolana dla kota
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Co zrobić w mruczkiem, który tak bardzo domaga się pieszczot, że uniemożliwia pracę swoim opiekunom? Pewne małżeństwo wpadło na zaskakujący pomysł.
fot. facebook.com/catnipshaw/posts/10216870303137828
Większość kotów w relacjach z ludźmi zachowuje delikatny, lecz wygodny dystans – po pieszczoty przychodzą wtedy, kiedy mają ochotę. Jednak pomiędzy nimi trafią się bardzo wylewne osobniki, które potrafią chodzić krok w krok za swoim człowiekiem. Czasem bywa to kłopotliwe – choćby wtedy, gdy znacząco utrudnia wykonywanie codziennych obowiązków. Małżeństwo z Londynu znalazło nietypowe wyjście z sytuacji, tworząc… fałszywe kolana dla swojego kota.
Tylko mnie miziaj!
10-letnia Ziggy to urocza, trójkolorowa kotka, która najbardziej na świecie kocha swoich opiekunów – Rebeccę May i jej męża. Jej miłość jest tak ogromna, że najchętniej nie schodziłaby z ludzkich kolan. Nieustannie domaga się pieszczot – głaskania, drapania, przytulania. Kiepsko znosi odmowę – po chwili znów robi wszystko, by tylko zwrócić na siebie uwagę. Odkąd May’owie zaczęli pracować w domu, sytuacja zrobiła się problematyczna – Ziggy w zasadzie uniemożliwiała im wykonywanie koniecznych zadań.
Małżeństwo nie chciało, by ich pupilka poczuła się odrzucona. Ponieważ przygarnęli ją trzy lata wcześniej ze schroniska, podejrzewali, że po prostu potrzebuje czułości, by czuć się bezpieczna. Wiedzieli jednak, że muszą coś zrobić – kiedyś przecież trzeba zapracować na utrzymanie rodziny. W końcu pojawił się zaskakujący pomysł…
Fałszywe kolana dla kota
Mąż Rebecci doszedł do wniosku, że skoro Ziggy tak bardzo kocha leżeć na ludzkich kolanach, to być może zechce korzystać także z… fałszywek. Pod wpływem tej idei starannie wypchał parę spodni i ułożył je na brzegu kanapy w taki sposób, by przypominały ludzkie nogi. Dla większego realizmu dołożył buty i zaimprowizował „brzuch” z poduszki. Na reakcję kotki nie trzeba było długo czekać – Ziggy niemal natychmiast ulokowała się na wypchanych spodniach. Fałszywe kolana dla kota zdały egzamin!
Teraz, gdy Rebecca i jej mąż muszą trochę popracować, zostawiają dla Ziggy dodatkowe „kolana”. W ten sposób wszyscy są zadowoleni – zadowolona kotka spokojnie drzemie, a oni mogą zająć się swoimi obowiązkami. Mamy jednak wątpliwości, czy wszystkie koty dałyby się nabrać na taką fałszywkę – w końcu brakuje tutaj funkcji głaskania 😉
źródło: thedodo.com |zdjęcia: facebook.com