30.12.2017
Kocie zaślubiny. Póki nas śmierć nie rozłączy…
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Brytyjczycy słyną ze słabości do zwierzaków domowych. Wymyślili nawet… kocie zaślubiny w urzędzie stanu cywilnego.
fot. Shutterstock
W Europie Wyspiarze znani są z miłości do zwierzaków domowych – i to od królowej począwszy, po bezdomnych na ulicach Londynu skończywszy, którym prawie zawsze przy żebraniu towarzyszą psy. Oprócz 7,3 mln psów (najwięcej labradorów) na Wyspach żyje 7,2 mln kotów (górą są dachowce i mieszańce), 8 mln węży, milion króliczków, milion różnego rodzaju ptaszków (kanarki, papugi itd.), po pół miliona świnek morskich i chomików, 300 tys. kucyków, 200 tys. żółwi i aż 50 mln rybek w ogrodach i akwariach.
Według szacunków psich i kocich think tanków zwierzaki kosztują rocznie Brytyjczyków 3-4 mld funtów – więcej niż kosmetyki czy ciastka. Z sondaży wynika, że 63 proc. wyspiarzy wydaje na swe pociechy więcej niż na przyjaciół, a 14 proc. – więcej niż na członków rodziny.
Kocie zaślubiny
Do czego mogą się posunąć Brytyjczycy z miłości do zwierząt? Do organizowania imprez takich jak psie i kocie zaślubiny w „urzędzie stanu cywilnego”. Jeden z takich urzędów prowadzi od czterech lat Ann Clark, na co dzień właścicielka hotelu dla kotów.
Ceremonie odbywają się w ogrodzie pod specjalnie zbudowaną pagodą. Przysięgi małżeńskie dla swych czworonożnych pociech piszą zwykle właściciele. Ani Clark, ani jej klienci nie przejmują się tym, że do udzielania psich ślubów nie ma żadnych podstaw prawnych. W końcu chodzi o to, by mieć frajdę i jeszcze jedną okazję do spotkania się w szerszym gronie psiarzy czy kociarzy.
Po ceremonii, która w wersji bez żadnych atrakcji kosztuje 150 funtów, Clark wręcza certyfikat małżeństwa. Idzie z duchem czasu – udziela też ślubów parom psów czy kotów tej samej płci (jeśli chcą tego właściciele), ale śluby właścicieli z psami czy kotami są wykluczone.
W wywiadach Clark opowiada, że na taki ślub ludzie wydają zwykle od kilkuset do kilku tysięcy funtów. Ale zdarzają się też śluby glamour, o których z lubością pisuje „Daily Mail”. Według bulwarówki najbardziej huczna psia uroczystość ślubna na Wyspach miała miejsce we wrześniu 2010 r. w Bradwell-on-Sea w hrabstwie Essex. Kosztowała, bagatela – 20 tysięcy funtów.
Polecane przez redakcję
Reklama
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
08.12.2023
Serwal uciekł z domu pod Bydgoszczą. Błąkał się na wolności przez trzy dni!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Udomowiony serwal uciekł z domu pod Bydgoszczą. Kot o imieniu Pimpek biegał na wolności przez trzy dni. Sprawdźmy, jak wyglądały poszukiwania serwala.
undefined
29.11.2023
San Juan nie dla kotów – są niezgodne z krajobrazem kulturowym
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od dobrych kilku lat przemykają brukowanymi uliczkami historycznej dzielnicy Portoryko. Od czasu do czasu dają się pogłaskać turystom czy zrobić sobie zdjęcia. Nie wszyscy są jednak ich zwolennikami.
undefined
24.11.2023
Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?
undefined