27.05.2022
Zmasakrowany kot był cały w swoich odchodach. Ktoś bestialsko przerzucił go przez bramę „Otwockiego Zwierzyńca”
Joanna Żołnierkiewicz
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Wolontariuszka dostrzegła, jak zwierzę próbuje się poruszać. Kot wlókł za sobą jedną łapę. Przerażony szukał miejsca, w którym mógłby się schronić. Skulony ruszył w stronę palet, pod którymi się ukrył. Widać było jedynie jego wystraszone, święcące w ciemności oczy. Wolontariuszka wezwała pomoc. Na miejsce przybyli inni wolontariusze i wspólnie wyciągnęli czworonoga. Okazało się, że kotek była cały w swoich odchodach…
Fot. Otwocki Zwierzyniec/ratujemyzwierzaki.pl
"Ten kotek jest domowym miziakiem, ktoś mu zrobił krzywdę. Musimy go ratować. "
Kot, choć został w bestialski sposób porzucony przez człowieka, potrzebuje wsparcia ludzi. Dobrych ludzi. "Ten kotek jest domowym miziakiem, ktoś mu zrobił krzywdę. Musimy go ratować” – mówiła wolontariuszka tuż po znalezieniu zwierzaka. „Otwocki Zwierzyniec” szybko zareagował. Placówka podjęła się pomocy kotu – zabrała go do lecznicy i założyła zbiórkę, by przywrócić go do zdrowia: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kot-przerzucony-przez-brame. Irysek – bo tak go nazwali, przez jego naturalny słodki urok, mimo sytuacji – potrzebuje też naszego wsparcia.
Po wizycie w lecznicy i pierwszych próbach ratowania Iryska wiemy, że jest wycieńczony, odwodniony i nie jadł od dłuższego czasu. Ma martwicę tylnej łapki i obrażenia wewnętrzne. Wszystkie testy są ujemne, więc ratowanie jego zdrowia i życia dobrze rokuje – czytamy na stronie zbiórki.
Irysek jest wychudzony, obleczony skórą, z wewnętrznymi obrażeniami i ranną łapką. W momencie znalezienia był wygłodniały i wybrudzony własnymi odchodami. Teraz wymaga pełnej diagnostyki, co wiąże się z ogromnymi kosztami. Wolontariusze nie są w stanie pokryć wszystkich, stąd proszą o pomoc poprzez zbiórkę.
Porzucenie zwierzęcia jest karalne
Zgodnie z przepisami zawartymi w art. 35 ust. 1a w zw. z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, za porzucenie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem może grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat. Każde takie porzucenie jest traktowane – w świetle prawa – jako czyn zabroniony, niezależnie od powodu.
Była redaktor prowadząca portali Psy.pl i Koty.pl. Prywatnie opiekunka dwóch nierasowych kotek – Furii i Luny.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
24.11.2023
Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?
undefined
24.11.2023
500 plus dla kota? Sprawdźmy, czy to możliwe!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Program 500 plus dla kotów zatacza coraz szersze kręgi wśród kocich opiekunów. Na czym właściwie polega? Co warto wiedzieć na temat jego zasad? Sprawdźmy!
undefined
24.11.2023
Polski kocur, światowa duma. Leonardo najpiękniejszym kotem świata
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Gracja, srebrzysta sierść i hipnotyzujące szmaragdowe oczy – to właśnie te wyjątkowe cechy sprawiły, że tytuł Najpiękniejszego Kota Millennium 2023 powędrował do Leonarda, kocura z Tomaszowa Mazowieckiego.
undefined