Zmasakrowany kot był cały w swoich odchodach. Ktoś bestialsko przerzucił go przez bramę „Otwockiego Zwierzyńca”

Joanna Żołnierkiewicz

Joanna Żołnierkiewicz

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Wolontariuszka dostrzegła, jak zwierzę próbuje się poruszać. Kot wlókł za sobą jedną łapę. Przerażony szukał miejsca, w którym mógłby się schronić. Skulony ruszył w stronę palet, pod którymi się ukrył. Widać było jedynie jego wystraszone, święcące w ciemności oczy. Wolontariuszka wezwała pomoc. Na miejsce przybyli inni wolontariusze i wspólnie wyciągnęli czworonoga. Okazało się, że kotek była cały w swoich odchodach…

kot przerzucony przez bramę

Fot. Otwocki Zwierzyniec/ratujemyzwierzaki.pl

"Ten kotek jest domowym miziakiem, ktoś mu zrobił krzywdę. Musimy go ratować. "

Kot, choć został w bestialski sposób porzucony przez człowieka, potrzebuje wsparcia ludzi. Dobrych ludzi. "Ten kotek jest domowym miziakiem, ktoś mu zrobił krzywdę. Musimy go ratować” – mówiła wolontariuszka tuż po znalezieniu zwierzaka. „Otwocki Zwierzyniec” szybko zareagował. Placówka podjęła się pomocy kotu – zabrała go do lecznicy i założyła zbiórkę, by przywrócić go do zdrowia: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kot-przerzucony-przez-brame. Irysek – bo tak go nazwali, przez jego naturalny słodki urok, mimo sytuacji – potrzebuje też naszego wsparcia.

Po wizycie w lecznicy i pierwszych próbach ratowania Iryska wiemy, że jest wycieńczony, odwodniony i nie jadł od dłuższego czasu. Ma martwicę tylnej łapki i obrażenia wewnętrzne. Wszystkie testy są ujemne, więc ratowanie jego zdrowia i życia dobrze rokuje – czytamy na stronie zbiórki.

Irysek jest wychudzony, obleczony skórą, z wewnętrznymi obrażeniami i ranną łapką. W momencie znalezienia był wygłodniały i wybrudzony własnymi odchodami. Teraz wymaga pełnej diagnostyki, co wiąże się z ogromnymi kosztami. Wolontariusze nie są w stanie pokryć wszystkich, stąd proszą o pomoc poprzez zbiórkę.

kot ranna łapka
Fot. Otwocki Zwierzyniec/ratujemyzwierzaki.pl

Porzucenie zwierzęcia jest karalne

Zgodnie z przepisami zawartymi w art. 35 ust. 1a w zw. z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, za porzucenie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem może grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat. Każde takie porzucenie jest traktowane – w świetle prawa – jako czyn zabroniony, niezależnie od powodu.

Podziel się tym artykułem:

Joanna Żołnierkiewicz
Joanna Żołnierkiewicz

Była redaktor prowadząca portali Psy.pl i Koty.pl. Prywatnie opiekunka dwóch nierasowych kotek – Furii i Luny.

Zobacz powiązane artykuły

06.06.2023

Kot wita pacjentów szpitala. Został doceniony przez Radę miasta

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Od ponad czterech lat pociesza, wspiera i uszczęśliwia pacjentów londyńskiego szpitala. Rada miasta doceniła wpływ 13-letniego rudzielca i przyznała mu specjalną nagrodę. 

kot wita pacjentów szpitala

undefined

02.06.2023

Więźniowie zrobili budki dla kotów! Owoce ich pracy posłużą bezdomnym zwierzakom

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Osadzeni w zakładzie karnym w Sztumie wykonali kawał dobrej roboty! Więźniowie zrobili budki dla kotów, które nie mają dachu nad głową. Przyjrzyjmy się nieco uważniej tej wspaniałej inicjatywie.

wiezniowie zrobili budki

undefined

31.05.2023

Jak kot, to manul. Jak mieszkać, to na Mount Everest. Naukowcy w szoku!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Te dzikusy są wielkości dachowca i może dlatego nigdy dotąd nie dały się zauważyć w tym miejscu. Na południowej ścianie Mount Everestu odkryto ślady świadczące o tym, że żyją tam manule stepowe.

null

undefined

Koty i Psy - E-booki (1).png

Pobierz darmowy poradnik!

Zapisz się na newsletter i odbierz ebook „Poznaj całą prawdę o kotach” całkowicie za darmo

Zapisz się