Kot w kontenerze na elektrośmieci. Straż miejska była na posterunku!

Pola Bajera

Pola Bajera

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Kot został zamknięty w kontenerze na elektrośmieci. Działania straży miejskiej były błyskawiczne. Sprawdźmy, jak przebiegła akcja ratunkowa, i co zaskoczyło ratowników?

kot w kontenerze na elektrosmieci

fot. Pixabay | zdjęcie poglądowe

Ekopatrol straży miejskiej dostał nietypowe wezwanie. Mianowicie strażnicy zostali poproszeni o uratowanie kota zamkniętego w kontenerze na elektrośmieci. Ostatecznie sytuacja zakończyła się szczęśliwie i dość zaskakująco...

Kot w kontenerze na elektrośmieci

Na warszawskim Bródnie wydarzyła się bardzo niecodzienna sytuacja. Ktoś zgłosił do straży miejskiej, że w kontenerze na elektrośmieci zamknięto kota, który wydaje z siebie przeraźliwe miauknięcia. Strażnicy stawili się na ulicy Kondratowicza najszybciej, jak tylko mogli. Sytuacja zapowiadała się nieciekawie. Jak bardzo trzeba być brutalnym, żeby zatrzasnąć kota w śmietniku na elektronikę?

Na nieszczęście kontener był zbudowany w taki sposób, że nie można było zajrzeć do jego wnętrza. Tego typu pojemnika nie dałoby się otworzyć bez użycia specjalnego sprzętu. Gdy zapukano w zieloną skrzynię, w odpowiedzi usłyszano miauczenie...

Zaskakujące zakończenie. Kot był zabawkowy

Zanim strażnicy zdecydowali się użyć siły w celu otwarcia pojemnika, zwrócili uwagę na pewną kwestię... Za każdym razem, gdy próbowano zlokalizować zwierzę, mruczek miauczał dokładnie cztery razy, w bardzo powtarzalny sposób. Wówczas funkcjonariusze mogli odetchnąć z ulgą, gdyż okazało się, że w kontenerze wcale nie było prawdziwego kota. Była to tylko elektroniczna zabawka, z której nie wyjęto baterii.

źródła: onet.pl , pap.pl

Pierwsza publikacja: 22.12.2023

Podziel się tym artykułem:

Pola Bajera
Pola Bajera

Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.

Zobacz powiązane artykuły

08.08.2025

Kot z charakterem, czyli dzień w „Kocim Mrraju”! Co wydarzyło się na niezwykłym evencie?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Warszawa na chwilę zamieniła się w krainę szczęśliwych mruczków. Przed wejściem do CH Westfield Arkadia pojawiła się przestrzeń, w której to koty - a właściwie ich osobowości - grały główną rolę. Strefa WHISKAS® „Koci Mrraj” przyciągnęła dziesiątki opiekunów, którzy chcieli lepiej zrozumieć swoich pupili.

null

undefined

05.08.2025

Kot z charakterem – i to jakim! Poznaj osobowość swojego mruczka w "Kocim Mrraju"!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Kto żyje z kotem, ten wie: nie ma dwóch takich samych mruczków. Jeden z impetem wskakuje na szafę, drugi woli zaszyć się w kartonie i przeczekać dzień w ciszy. Jeden uwielbia gości, inny znika, zanim zdążysz powiedzieć „dzień dobry”. To nie tylko kwestia kaprysu, a osobowości! I choć przez lata sądzono, że koty są trudne do rozszyfrowania, dziś wiemy: każdy z nich to unikat.

null

undefined

22.05.2025

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.

Bezdomne koty zimą

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się