10.01.2020
Kotka Ember cudem ocalała z pożaru. Udowadnia, że ma niezwykłą wolę życia
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Pracownicy Guardian Animal Medical Center w Flatwoods mówią o niej „cudowny kot”. Kotka Ember przeżyła pożar i mimo ogromu przebytego cierpienia zachowała pogodę ducha.
fot. www.facebook.com/GuardianAnimalMedicalCenter
W grudniu w Hunnington spalił się budynek mieszkalny. Początkowo wydawało się, że nikomu nic się nie stało. Jednak trzy dni po pożarze znaleziono mruczka, który doznał poważnych obrażeń. Kotka Ember to prawdziwa wojowniczka, która mimo ogromnego cierpienia i bólu ma w sobie wielką wolę walki.
Kotka Ember przeżyła pożar
Ogień pojawił się w grudniowy piątek. W wyniku pożaru ewakuowano pięć rodzin. Kot został znaleziony nieopodal spalonego budynku przez Jennifer Hammond. Kobieta od razu zabrała mruczka do lecznicy weterynaryjnej.
Kiedy znalazłam kota, był w okropnym stanie. W wyniku pożaru jego ciało było w wysokim stopniu poparzone. Czubki uszu i poduszeczki na łapkach zostały spalone, a paznokcie stopione. Ucierpiały również płuca zwierzaka – relacjonuje kobieta.
Kotką opiekuje się Guardian Animal Medical Center w Flatwoods. Pracownicy nazwali mruczka Ember. Mówią też o kotce „cudowny kot” i „wojowniczka”. Zwierzę, mimo doznanych poważnych obrażeń, wciąż zachowuje pogodę ducha.
Osobowość tego kota jest niesamowita, biorąc pod uwagę, jak bardzo musi cierpieć – mówi asystentka weterynarii, Lindsay Minnehan.
Mruczek – mimo że nie jest fanem opatrunków – na wszystkich czterech łapkach ma bandaże, które cierpliwie znosi. Ember przebywa też głównie w komorze tlenowej, która pomaga oczyścić jej płuca.
Polecane przez redakcję
Reklama
Kotka dołączy do personelu lecznicy?
Personel lecznicy weterynaryjnej dba o to, aby kotka uratowana z pożaru jak najszybciej wróciła do zdrowia.
Ember jest tutaj, ponieważ możemy się nią zaopiekować. Mamy całodobową opiekę, a jej klatka jest ustawiana tak, aby cały czas miała dostęp do tlenu. Ponadto trzeba regularnie zmieniać bandaże i opatrywać oparzone części ciała – powiedział dr MJ Wixsom.
Pracownicy kliniki nie mogą się nadziwić wspaniałej osobowości kotki i bardzo cieszą, że trafiła właśnie pod ich opiekę.
Ember była niesamowita podczas wszystkich zabiegów, choć musiała naprawdę cierpieć. Ratując ją, miałem z tyłu głowy myśl, że na to nie zasłużyła. Bardzo chciałem jej pomóc, tak samo jak pomagamy wszystkim innym zwierzętom. Uwielbiamy czuć się jak bohaterowie – wspomina dr MJ Wixsom.
Personel lecznicy weterynaryjnej ma nadzieję, że po wyleczeniu Ember, kotka na stałe dołączy do pracowników Guardian Animal Medical Center.
źródło: wchstv.com | zdjęcie główne: www.facebook.com/GuardianAnimalMedicalCenter
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
29.11.2023
San Juan nie dla kotów – są niezgodne z krajobrazem kulturowym
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od dobrych kilku lat przemykają brukowanymi uliczkami historycznej dzielnicy Portoryko. Od czasu do czasu dają się pogłaskać turystom czy zrobić sobie zdjęcia. Nie wszyscy są jednak ich zwolennikami.
undefined
24.11.2023
Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?
undefined
24.11.2023
500 plus dla kota? Sprawdźmy, czy to możliwe!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Program 500 plus dla kotów zatacza coraz szersze kręgi wśród kocich opiekunów. Na czym właściwie polega? Co warto wiedzieć na temat jego zasad? Sprawdźmy!
undefined