Według nowych badań zwierzęta domowe mogą przenosić groźne lekooporne bakterie na swoich opiekunów. Ale to nie wszystko! Niebezpieczne drobnoustroje mogą też być przekazywane przez ludzi na koty czy psy. Do takich wniosków doszedł niemiecki zespół badaczy. W badaniu dr Carolin Hackmann wzięło udział ponad 2800 hospitalizowanych opiekunów i ich pupile.
Lekooporność bakterii
Dr Carolin Hackmann z niemieckiego uniwersytetu wraz ze współpracownikami przeprowadziła badanie, którego celem było sprawdzenie, czy zwierzęta domowe są odpowiedzialne za zakażenie hospitalizowanych opiekunów MDRO – czyli drobnoustrojami opornymi na działanie wielu leków. Bakterie te stopniowo ewoluują i stają się silniejsze niż antybiotyk stosowany do ich eliminacji. Co więcej, MRDO występują głównie w szpitalach.
Ciekawostka. Zgodnie z przygotowanym raportem w 2019 roku 1,3 miliona osób zmarło z powodu bakterii lekoopornych.
Zwierzęta domowe jako rezerwuar organizmów wielolekoopornych
Zespół badaczy skupił się na najczęściej występujących bakteriach – m.in na gronkowcu złocistym, enterokoki czy enterobakterii, które występują u hospitalizowanych osób. Naukowcy wykorzystali sekwencjonowanie genomów, co pozwoliło im zidentyfikować geny powodujące lekooporność. Nosicielami takich bakterii było 30% badanych pacjentów – 9% opiekunów kotów, 11% opiekunów psów.
Wnioski badaczy zostaną zaprezentowane na tegorocznym Europejskim Kongresie Mikrobiologii Klinicznej i Chorób Zakaźnych (ECCMID), który odbędzie się w Danii w kwietniu.
źródło: scitechdaily.com