08.02.2020
Lick – urządzenie do mycia ciała inspirowane kocim językiem
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
A gdyby ludzie potrafili myć się w taki sposób, jak koty? Niewykluczone, że już wkrótce będzie to możliwe.
fot. lexusnews.eu
nKocia samowystarczalność w temacie higieny osobistej chyba od zawsze fascynowała ludzi. Mruczkowi nie potrzeba wanny ani mydła, ani nawet wody, by skutecznie oczyścić całe futerko. Natura wyposażyła go w doskonałe narzędzie – pokryty wypustkami, szorstki niczym tarka język. Niewykluczone, że współczesna technologia umożliwi stworzenie „kopii” na ludzki użytek – projekt jest już gotowy, a urządzenie nosi nazwę Lick.
Koci język zamiast gąbki?
Autorką koncepcji niezwykłego urządzenia jest Irina Samoilova, która swój pomysł zaczerpnęła z życia. Rosjanka zajmowała się chorą babcią, która nie była w stanie samodzielnie się poruszać i wymagała kompleksowej opieki, w tym – pomocy w zachowaniu higieny. Irina odkryła, że poza standardowymi, nawilżanymi chusteczkami bądź po prostu zwykłymi ręcznikami brakuje innych opcji, które umożliwiłby skuteczne umycie przykutej do łóżka osoby. W poszukiwaniu wygodniejszego rozwiązania, kobieta wymyśliła Lick. To urządzenie przypominające szczoteczkę, która zamiast włosia czy zwyczajnych silikonowych kolców, ma fakturę kociego języka.
Prawdziwy koci język pokrywają maleńkie, skierowane do tyłu kolce zbudowane z keratyny (tej samej, która wchodzi w skład włosów i paznokci). Nazywa się je brodawkami – ich unikalna struktura sprawia, że działają niczym haczyki. Pozwalają usuwać brud, martwe włosy i rozprowadzać dobroczynne sebum. Irinia chciała, by jej urządzenie miało jak najwięcej z tych funkcji. Zwilżony Lick ma być przenośnym narzędziem wystarczającym do umycia całego ciała – bez konieczności późniejszego spłukiwania. A więc idealnym rozwiązaniem dla ludzi o ograniczonej mobilności, ale nie tylko. Z pewnością przyda się także np. osobom w podróży, pozbawionym możliwości wzięcia tradycyjnej kąpieli na trasie. Irina chce też, by obudowa urządzenia została dodatkowo wyposażona w światło ultrafioletowe. Dzięki temu łatwiejsza byłaby jego sprawna dezynfekcja.
Lick w finale Lexus Design Award 2020
Inspirowane kocim językiem urządzenie znalazło się – jako jeden z sześciu projektów – w finale tegorocznego konkursu Lexus Design Award. Jego prostota, mobilność i przede wszystkim praktyczne zastosowanie wzbudziły uznanie jurorów. Obecnie Irina pracuje wraz z ekspertami z Lexus Design nad prototypem swojego urządzenia, który zostanie zaprezentowany na Milan Design Week 2020 w kwietniu. Wtedy też zostanie ogłoszony ostateczny zwycięzca konkursu. Jednak niezależnie od werdyktu, który zapadnie, Rosjanka już teraz poważnie myśli o wprowadzeniu Licka do masowej produkcji. Pozostaje nam trzymać kciuki!
Co sądzisz o projekcie Iriny? Zdecydowałbyś się na korzystanie z przenośnego „kociego języka”? Czekamy na komentarze!
źródło: fastcompany.com |zdjęcie główne: lexusnews.eu
Zobacz powiązane artykuły
22.05.2025
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.
undefined
20.05.2025
„Narcomichi” – kot przemytnik złapany w Kostaryce
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć trudno w to uwierzyć, koty coraz częściej stają się niechlubnymi bohaterami przestępczych procederów. W Kostaryce po raz kolejny schwytano kota, który służył jako… żywy kurier narkotykowy. Nagranie z ujęcia kota obiegło świat.
undefined
14.05.2025
Nie tylko karmą żyje kot. Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne koty zmagają się z chorobami, pasożytami i zaginięciami. Dlatego Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc za symboliczne 10 zł.
undefined