25.09.2017
Luhu – najsmutniejszy kociak świata
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Ostrzegamy: skradnie Wasze serca!
fot. Instagram
Kto raz na nią spojrzy, nie ma wątpliwości – Luhu jest absolutnie rozczulającym, poruszającym do głębi serca, najsłodszym i najsmutniejszym kociątkiem na świecie.
Luhu mieszka w Pekinie razem ze swoją ludzką mamą, Maggie Liu, oraz dwoma braćmi. Żaden z nich nie przypomina jednak Luhu. Ten kociak jest wyjątkowy! Luhu wiek kocięcy ma już jednak dawno za sobą. Niedawno skończyła 5 rok życia.
Skąd te smutne oczy?
W wieku zaledwie dwóch tygodni Luhu przeszła poważną infekcję, która pozostawiła ślad na jej oczach na całe życie. Konieczna była pilna operacja, by uratować jej życie i wzrok. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Mimo przebytej choroby, wbrew smutnej mince, kotka jest wesołym, skorym do zabaw zwierzakiem.
Odkąd Maggie pokazała na Instagramie jej zdjęcia, kotka podbija kolejne serca. Jej profil śledzi już ponad 150 tysięcy osób. Mimo tak dużej popularności, nikt nie robi memów z Luhu. I to jest tu najsmutniejsze.
Według nas, Luhu bije na głowę Grumpy Cata i zasługuje na więcej!
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined
22.03.2024
„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.
undefined
20.03.2024
Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?
undefined