18.06.2017
Martwisz się, że masz grubego kota?
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Poznaj Symbę! Byłby najgrubszym kotem świata, gdyby nie jedno małe ale…
fot. Shutterstock
Symba jest 6-letnim pięknym pręgowanym rudzielcem i niedawno trafił do schroniska Humane Rescue Alliance w Waszyngtonie. Poprzedni opiekun Symby musiał przeprowadzić się do ośrodka pomocy społecznej i niestety nie mógł zabrać kota ze sobą. W rozmowie telefonicznej zdradził pracownikom schroniska, że zwierzak ważył już prawie 20 kilogramów, ale udało mu się nieco zbić jego wagę.
Według szacunków Stowarzyszenia na Rzecz Zapobiegania Otyłości Zwierząt przeciętny dorosły domowy kot powinien ważyć między 4 a 5 kilogramów.
17,5 kilograma żywej wagi!
Lekarze weterynarii po zważeniu Symby przecierali ze zdumienia oczy – Tak grubego kota jeszcze nie widzieli w swojej karierze.
Ponieważ otyłość stanowi istotny czynnik spustowy takich zaburzeń jak cukrzyca, choroby układu krążenia, stawów i kręgosłupa, szybko poddano rudzielca dokładnym badaniom. Na szczęście wyniki krwi okazały się zaskakująco dobre. Tym niemniej należało zbić nadmiarowe 7-8 kilogramów, by na przyszłość Symby nie dotknęły wspomniane choroby. Już teraz zwierzak miał problemy z poruszaniem się.
Ćwiczenia na kocim kole (cat wheel) wyglądały tak: Kilka powolnych kroków przy mocnym dopingu człowieka i kot zatrzymał się, oblizał (znak kociej frustracji) i schodził z machiny.
Należało opracować specjalny program odchudzania, na początek skupiając się na diecie i powolnym zwiększaniu aktywności fizycznej. Nowa dieta to 2/3 filiżanki jedzenia podawane co 12 godzin, ale nie wprost do miski, lecz za pomocą puzzli jedzeniowych – Simba musi „zapracować” choć minimalną aktywnością fizyczną na posiłek.
Puzzle jedzeniowe to nic innego jak zabawki wypełnione kocim jedzeniem, w najprostszej postaci jako kula smakula, w bardziej wymyślnej jako labirynty i pojemniczki z przysmakami.
Odchudzanie musi być powolne choć systematyczne. Nie wolno mruczka głodzić, a porcja ruchu nie może wywoływać zadyszki i komplikacji zdrowotnych.
Symba okazał się dzielnym i miłym kotem. Bez obaw pozwalał się głaskać obcym ludziom, nosić na rękach. Bardzo szybko znalazł nowych odpowiedzialnych opiekunów. Adoptowało go małżeństwo ze starszym dzieckiem. Zachwycił ich charakter Symby. Teraz w ich rękach dalsza droga kota ku lżejszej przyszłości.
Symba ani żaden inny gruby kot nie trafi już do Księgi Rekordów Guinnessa. Przyczyna jest prosta – jakiś czas temu uznano, że takie rekordy są wybitnie szkodliwe dla życia zwierząt oraz mogą zachęcać ludzi do specjalnego tuczenia pupili. Zapisy w tej kategorii są wstrzymane.
źródło: Humane Rescue Alliance; The Washington Post
Zobacz powiązane artykuły
22.05.2025
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.
undefined
20.05.2025
„Narcomichi” – kot przemytnik złapany w Kostaryce
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć trudno w to uwierzyć, koty coraz częściej stają się niechlubnymi bohaterami przestępczych procederów. W Kostaryce po raz kolejny schwytano kota, który służył jako… żywy kurier narkotykowy. Nagranie z ujęcia kota obiegło świat.
undefined
14.05.2025
Nie tylko karmą żyje kot. Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne koty zmagają się z chorobami, pasożytami i zaginięciami. Dlatego Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc za symboliczne 10 zł.
undefined