W miejscowości Mikstat co roku święci się zwierzęta! Tradycja sięga XVIII wieku

Mikstat to niewielkie miasto w województwie wielkopolskim. Prawdopodobnie jego nazwa nie byłaby tak rozpoznawalna, gdyby nie pewna szczególna tradycja związana z tym miejscem. Powinna ona zainteresować każdego miłośnika małych i dużych zwierząt.

Czytaj też: O tym śnią koty!

Mikstat – miasto święcenia zwierząt

Mieszkańcy Mikstatu i okolic od lat hołdują pewnej ciekawej tradycji. Co roku w dzień patrona, czyli 16 sierpnia, mieszkańcy miasta, okolicznych wsi, a nawet dalszych zakątków Polski zbierają się na specjalnej mszy świętej, po której odbywa się święcenie zwierząt. Mikstat odwiedzają opiekunowie zarówno większych zwierzaków – koni czy krów, jak i mniejszych pupili – kotów, psów czy gołąbków. Obrządek ma zapewnić zwierzętom domowym i gospodarskim zdrowie i opiekę.

Czytaj też: Dlaczego koty tak lubią nam pomagać?

Legenda o świętym Rochu

Tradycja święcenia zwierząt w Mikstacie wiąże się z początkami XVIII wieku. Wówczas to święty Roch miał ocalić mieszkańców oraz ich zwierzęta przed szerzącą się zarazą. Wdzięczni wierni w podzięce postawili świętemu Rochowi kościółek i co roku odprawiali na jego cześć mszę, której integralną częścią było święcenie zwierząt, których patronem jest właśnie ten święty. Jak widać, tradycja ma się dobrze po dziś dzień.

Czytaj też: 4 fakty o kociej inteligencji

Święcenie zwierząt w Mikstacie 2021

Mikstat z powodu pandemii nie mógł gościć wiernych w roku 2020. Tym większą radość przyniósł rok bieżący, który pozwolił na obchody dnia świętego Rocha. Do Mikstatu tłumnie zjechali się pielgrzymi ze swoimi zwierzętami. Koty stały u boku koni, psów, kur, krów czy gołębi. Nie ulega wątpliwości, że to święto naprawdę warto zobaczyć na własne oczy.

A może ktoś z was był tam ze swoim mruczkiem lub planuje w niedługiej przyszłości uczestniczyć w obchodach dnia patrona miasta? Koniecznie podzielcie się swoimi doświadczeniami!

Zapisz się do newslettera Koty.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!

źródło: Radio Eska