16.07.2021
Oznaczono go jako przynętę. Kot miał fioletowe łapki i czoło
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W nielegalnych walkach psów udział biorą też inne zwierzęta. Zwierzęta, które najpierw są kodowane kolorami, a następnie wrzucane na ring. Ten kot miał fioletowe łapki i czoło. Dzięki temu kibice mogli obstawiać, w jakiej kolejności umrze…
fot. www.facebook.com/Naples.Cat.Alliance
Chociaż nie wyglądał na zaniedbanego, to zwrócił na siebie uwagę. O samotnie błąkającym się kocie po ulicach Florydy powiadomiono odpowiednie służby. Kot trafił do Naples Cat Alliance. Jego fioletowe łapki wskazywały na to, że udało mu się uniknąć tragicznego losu, jaki chcieli mu zgotować ludzie.
„Fioletowe łapki opowiadają inną, tragiczną historię”
Szaro-biały kot nie wyglądał ani na niedożywionego, ani na zaniedbanego. Na łapkach i czole miał jednak fioletowe znaczenia. Niewtajemniczonym mogłoby się wydawać, że zwierzę miało po prostu kontakt z farbą. Niestety, prawda jest dużo brutalniejsza i bardziej szokująca. Megan Sorbara, założycielka organizacji Naples Cat Alliance wiedziała, co mogą oznaczać kolorowe znaczenia na ciele kota.
Organizatorzy walk psów kolorują białe lub inne jasne części kotów i kociąt, aby widzowie mogli obstawić, który kolor umrze jako pierwszy. Przynęty są kodowane kolorami, a następnie wrzucane na ring, podczas gdy ci chorzy barbarzyńcy obstawiają zakłady. To okrucieństwo w najgorszym wydaniu – napisała na Facebooku Megan Sorbara.
Ucieczka przed śmiercią
Jak tam trafił i jak udało mu się uciec z takiego miejsca bez szwanku? To już wie tylko Mr. Purple Paws (takie imię dali kotu pracownicy organizacji). Nam pozostaje jedynie snuć domysły. Pracownicy podejrzewają, że kot został komuś skradziony. Zakładają też, że udało mu się uciec jeszcze przed rozpoczęciem jakiejkolwiek walki. Być może nawet podczas transportu na miejsce, gdzie miał się odbyć psi wrestling z jego udziałem. Założycielka organizacji nie kryła swojego zdenerwowania.
Uważam się za dość zahartowaną osobę. Miałam do czynienia z wieloma rannymi, wychudzonymi, zaniedbanymi i maltretowanymi zwierzętami, ale ten przypadek naprawdę mnie poruszył i dotknął – mówiła Megan Sorbara.
Areny walk to miejsce śmierci dla wielu zwierząt. Mr. Purple Paws miał wielkie szczęście, że nie brał udziału w tym nielegalnym procederze. Co więcej, kot ma już nowy, pełen troski i miłości dom.
źródło: animalchannel.co| zdjęcie główne: www.facebook.com/Naples.Cat.Alliance
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
07.06.2023
Natura jest sprytna, haj to nie wszystko. Czemu koty żują kocimiętkę?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Uzależnia i wprowadza w euforię. Mowa o kocimiętce. Okazuje się, że koty lubią ją jeszcze z innego powodu - chroni je przed komarami.
undefined
06.06.2023
Kot wita pacjentów szpitala. Został doceniony przez Radę miasta
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od ponad czterech lat pociesza, wspiera i uszczęśliwia pacjentów londyńskiego szpitala. Rada miasta doceniła wpływ 13-letniego rudzielca i przyznała mu specjalną nagrodę.
undefined
02.06.2023
Więźniowie zrobili budki dla kotów! Owoce ich pracy posłużą bezdomnym zwierzakom
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Osadzeni w zakładzie karnym w Sztumie wykonali kawał dobrej roboty! Więźniowie zrobili budki dla kotów, które nie mają dachu nad głową. Przyjrzyjmy się nieco uważniej tej wspaniałej inicjatywie.
undefined