02.07.2019
Otyła kotka trafiła na obóz odchudzający
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Otyłość to choroba cywilizacyjna, która dotyka nie tylko ludzi, ale również zwierzęta. Kotka Laila musiała trafić do specjalnej instytucji zajmującej się odchudzaniem zwierząt.
fot. facebook.com/Fat-Laila-826627617545622/
Otyłość to cywilizacyjna choroba, która dotyka nie tylko ludzi, ale również naszych domowych pupili. Bardzo duża ilość kotów domowych zmaga się z dodatkowymi kilogramami, niektóre są chorobliwie otyłe. Gdy kotka Laila dobiła do 23 kilogramów, trafiła na obóz odchudzający dla kotów.
Fat Laila
Laila to wyjątkowo pulchna kotka z Florydy, której historia poruszyła wielu internautów. Opiekunowie tłumaczą jej zamiłowanie do jedzenia tym, że głodowała, gdy była malutka. Lee i Sidney Ferinden znaleźli ją wiele lat temu w opłakanym stanie i postanowili przygarnąć. Nadmierne rozpieszczanie kotki doprowadziło jednak do tego, że aktualnie Laila zmaga się z ogromną otyłością. Nadprogramowe kilogramy nie tylko utrudniają jej codzienne funkcjonowanie, lecz mają też destrukcyjny wpływ na jej zdrowie.
Po rozmowie z weterynarzem opiekunowie zdecydowali się podjąć działania. Wysłali pupilkę na… obóz odchudzający dla kotów! W Stanach Zjednoczonych funkcjonuje wiele miejsc, w których można odchudzić swojego zwierzaka. Powstała nawet specjalna instytucja – Stowarzyszenie Zapobiegania Otyłości Zwierząt, która zajmuje się tą kwestią. Jak widać, plaga otyłości dotyczy nie tylko ludzi.
Obóz odchudzający dla kotów
Oczywiście słowo „obóz” traktujemy z przymrożeniem oka. To swego rodzaju „spa” dla zwierząt, w którym kładzie się nacisk na zwiększenie ich aktywności fizycznej oraz zmianę diety. Dodatkowo proces odchudzania mają ułatwić profesjonalne masaże i inne zabiegi. Koty mają do dyspozycji m.in. basenik i bieżnie. Niestety, niektóre egzemplarze bardzo trudno namówić, by po niej spacerowały. Laila zdecydowanie woli na niej… leżeć.
Fat Laila korzysta także z zabiegów w wodzie:
W mediach społecznościowych postępy czarnej kotki śledzi wielu fanów. Laila ma ujmującą osobowość. Opiekunowie wciąż podkreślają, jak cudownym jest kotem.
Trzymamy kciuki, by grubej Laili udało się zrzucić nadmierne kilogramy. Niech jej przykład będzie ostrzeżeniem dla wszystkich opiekunów, którzy przekarmiają swoje zwierzęta. Otyłość jest niezwykle niebezpieczna i zdecydowanie uprzykrza codzienne życie zwierzaków.
Źródło: mentalfloss.com | fot. facebook.com/Fat-Laila
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Zobacz powiązane artykuły
17.03.2025
Bezdomne, głodne, skrzywdzone. Co możesz zrobić, żeby wesprzeć koty w potrzebie?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Skoro czytasz ten artykuł, jest duże prawdopodobieństwo, że o Twoje nogi ociera się właśnie przynajmniej jeden kot. Jesteś kociarzem lub kociarą, nie wyprzesz się tego, a Twoje koty mają u Ciebie coś na kształt namiastki raju. Miały szczęście, które jest udziałem zdecydowanej mniejszości przedstawicieli tego gatunku. A co Ty możesz zrobić dla tych pozostałych – bezdomnych, głodnych, skrzywdzonych? Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! podpowiada.
undefined
30.01.2025
Wścieklizna u kota w województwie lubelskim! Nakaz szczepienia w 6 powiatach
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu nowego ogniska wścieklizny w województwie lubelskim. To już trzecie ognisko tej groźnej choroby w 2025 roku – wcześniej przypadki odnotowano również w województwie podkarpackim. W związku z tym wprowadzono dodatkowe nakazy szczepień ochronnych dla zwierząt, w tym kotów.
undefined
10.12.2024
Oszustwo na kota – mieszkanka Zduńskiej Woli straciła ponad 10 tysięcy złotych!
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Zakupy w internecie mogą wydawać się szybkie, wygodne i bezproblemowe. Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy pozorna okazja zamienia się w dramat. Tak było w przypadku mieszkanki Zduńskiej Woli, która chciała przygarnąć kota brytyjskiego „za darmo”. Zamiast czworonożnego przyjaciela, straciła ponad 10 tysięcy złotych.
undefined