24.04.2020
Pogoda pod psem? Nie, ale za to z kotem!
Julia Dzierżak
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zwierzaki na home office zawsze umieją namieszać. Zobacz, co zrobiła ta kotka.
fot. Shutterstock
Prezenter pogody, który z powodu pandemii prowadził program ze swojego mieszkania nie spodziewał się, że podbije internet dzięki swojej kotce.
Zwierzaki na home office
Nie zna życia ten, kto choć raz podczas ważnego calla nie odsuwał z przerażeniem sprzed kamerki ciekawskiej mordki (albo mniej szlachetnej części) swojego mruczka. Nie zna ten, kto nie musiał bezskutecznie tłumaczyć kotu, że przestrzeń zapełniona dokumentami, fiszkami, spinaczami biurowymi i laptopem, przestrzeń, która wcześniej była miejscem na popołudniową drzemkę Puszka czy Kłębuszka, teraz jest naszym biurem. Tak… Zwierzaki mają z nami teraz ciężko. Nie zawsze umieją uszanować czas i przestrzeń naszej pracy. Tak było również w przypadku Betty.
Prezenter pogody przyćmiony przez kotkę
Główny meteorolog stacji WFIE-TV – Jeff Lyons – w obliczu wybuchu epidemii koronawirusa musiał przenieść swoje studio do mieszkania. Stamtąd nadawał swój program, w którym prędko zaczęła towarzyszyć mu urocza asystentka – jego kicia Betty.
Prezenter pogody, mimo że praca na ekranie jest jego codziennością, z pewnością nie spodziewał się fali tak dużej popularności i to spowodowanej jego puchatą towarzyszką. Jeff Lyons skonstruował w swojej jadalni tymczasowe studio nagrań, do którego Betty przyciągała magnetyczna wręcz siła. Od razu zauważył, że kotka lubi występować z nim przed kamerą. Co więcej, widzowie telewizyjni pokochali nową prezenterkę, która szybko trafiła do Internetu.
Betty była pod stołem w jadalni podczas jednej z transmisji pogody. Reżyser poprosił, żebym ją pokazał. Podniosłem ją do kamery. Mieliśmy ostatnie 30 sekund nagrania, więc trzymałem ją w ramionach do końca, dla zabawy. Nie spodziewałem się efektu…
Jak łatwo się domyśleć, program, który prowadzi prezenter pogody bardzo zyskał na popularności od pierwszego wystąpienia Betty (na początku kwietnia). Obecnie kotka pojawia się na wizji regularnie i można powiedzieć, że stała się maskotką programu. Aby sformalizować obecność kotki, prezenter pogody postarał się o pasek grafiki z jej imieniem, który jest wyświetlany podczas emisji!
Kto by pomyślał, że mała przybłędka sprzed jedenastu lat stanie się gwiazdą telewizyjną i to w tak niecodziennych okolicznościach…
źródło: Bored Panda
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined
22.03.2024
„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.
undefined
20.03.2024
Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?
undefined