20.04.2013

Sidła, kły i śrut – to wszystko na jednego kota

author-avatar.svg

Koty.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Przyszedł nie wiadomo skąd, pomieszkiwał w opuszczonym gospodarstwie. Całkiem nieźle sobie radził, młody, gniewny, dorodny. Czasem buszował po kocich miseczkach w gospodarstwie obok. Niczyj, ale przyjazny. Trochę dziki ale nie agresywny.

fot. Ola, wolontariusz z Głowna, Facebook

Przyszedł nie wiadomo skąd, pomieszkiwał w opuszczonym gospodarstwie. Całkiem nieźle sobie radził, młody, gniewny, dorodny. Czasem buszował po kocich miseczkach w gospodarstwie obok. Niczyj, ale przyjazny. Trochę dziki ale nie agresywny. Ta sielanka trwała do dziś. Kilka dni go nie widzieliśmy. Kocurek przyszedł dziś rano na… 3 łapach. Czwarta ogromna, spuchnięta, miejscami bez sierści, bezwładnie wisząca i okropnie cuchnąca. Udało się nam go złapać i zawieźć do lekarza. Kocurek został w lecznicy, przed g…odz. 22 dostaliśmy pierwsze informacje:

– łapa złamana w dwóch miejscach
– dziury w łapie po sidłach
– martwica
– bardzo duży obrzęk
– rozległa infekcja
– i na zdjęciu RTG – ŚRUT W BRZUCHU
– istnieje ryzyko perforacji jelita bo brzuch wzdęty, duża bolesność
– biegunka

Nie wiemy jeszcze co dalej. Będziemy próbowali walczyć o jego łapkę, bo inaczej już zawsze zdany będzie na człowieka. Do tego ten śrut w brzuchu, oby tylko nie przebił jelita 🙁 Kocurek jest bardzo słaby, ma obniżoną temperaturę, wyniki badania krwi niepokojące, czerwone ciałka poniżej normy.
Decyzja: do rana zostaje w lecznicy, wożenie go dziś jest ryzykowne bardzo, dopiero się wybudza z narkozy. Rano przywieziemy go do nas. Powinna też zapaść decyzja co do dalszych jego losów. Ratować za wszelką cenę łapę, kota, cerować jelita czy skrócić mu cierpienie?

Zawsze walczymy do końca, teraz też będziemy. Pomóżcie nam, prosimy!

Jest w trakcie diagnozowania. Rokowania bardzo niepewne. Potrzebujemy pieniędzy na jego leczenie, kolejne badanie, najpewniej również na operację łapy, leki, wizyty w celu zmian opatrunków i monitorowania stany kocurka, na wsparcie w kosztach dojazdu. Do lecznicy mamy 35 km i nikt bliżej nie ma możliwości technicznych na poprowadzenie tego leczenia. Przed nim ciężki okres.
 

Dla tych, którzy wierzą w nas i chcą pomóc kocurkowi podaję numer konta i dane.
Z góry dziękujemy, w imieniu swoim i burego Kocurka.

Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2,
95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP

 Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/486452791419903/?ref=22#!/events/486452791419903/

 

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Koty.pl

Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

29.11.2023

San Juan nie dla kotów – są niezgodne z krajobrazem kulturowym

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Od dobrych kilku lat przemykają brukowanymi uliczkami historycznej dzielnicy Portoryko. Od czasu do czasu dają się pogłaskać turystom czy zrobić sobie zdjęcia. Nie wszyscy są jednak ich zwolennikami. 

koty znikną z historycznej dzielnicy w Portoryko

undefined

24.11.2023

Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?

sklonowany kot

undefined

24.11.2023

500 plus dla kota? Sprawdźmy, czy to możliwe!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Program 500 plus dla kotów zatacza coraz szersze kręgi wśród kocich opiekunów. Na czym właściwie polega? Co warto wiedzieć na temat jego zasad? Sprawdźmy!

500 plus dla kota

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się