17.04.2017
Darmowe sterylizacje w Lublinie
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wzorem Warszawy także w Lublinie niedługo będzie można za darmo wysterylizować i zaczipować własnego psa lub kota.
fot. Shutterstock
Dodatkowo pracownicy lecznic będą mieli obowiązek pomocy w transporcie zwierząt – pod pewnymi warunkami.
Za zabiegi znakowania psów oraz sterylizacji i kastracji psów i kotów zapłaci miejski Ratusz.
Od właścicieli zwierząt nie będą pobierane opłaty. Akcja będzie prowadzona w wybranych przez Ratusz lecznicach i może się rozpocząć w maju – donosi Dziennik Wschodni.
Nie są jeszcze znane lecznice, w których będzie można wykonać takie zabiegi za darmo. Właśnie ogłoszono przetarg, w którego wyniku zostaną wyłonione uprawnione do akcji lecznice. W każdej z tych lecznic mają obowiązywać te same zasady: właściciel zwierzęcia nie musi płacić, o ile mieszka w Lublinie i tutaj utrzymuje swojego pupila. Lublin podzielono na dziewięć rejonów i w każdym z nich osobno wybierane będą gabinety świadczące usługi na koszt samorządu.
W tym roku miasto planuje sfinansowanie oznakowanie wszczepianymi pod skórę czipami 360 zwierząt zwanych przez urząd „psami właścicielskimi”. W wyjątkowych sytuacjach zabiegi mogą być przeprowadzane w domu właściciela, ale tylko wtedy, gdy osoba ta ma orzeczenie o niepełnosprawności i nie jest w stanie dostarczyć zwierzęcia do lecznicy.
Miasto opłaci też zabiegi sterylizacji i kastracji „właścicielskich” psów i kotów.
Mowa tu o 180 psach, 180 kotach, 270 sukach i 270 kocicach. Także w tym przypadku, jeśli właściciel zwierzęcia nie będzie w stanie go dostarczyć do gabinetu ze względu na swą niepełnosprawność potwierdzoną orzeczeniem, to lecznica będzie musiała odebrać zwierzę z jego domu, a po zabiegu je odwieźć.
Ostatnią częścią zlecenia jest sterylizacja zwierząt wolno żyjących, a chodzi tu o 450 kocic i 180 kotów.
Zwierzęta te mają być następnie znakowane poprzez nacięcie skrawka lewego ucha. To bardzo pomocny a mało inwazyjny zabieg – w przyszłości już na pierwszy rzut oka będzie można stwierdzić, czy dana kotka wolno żyjąca była już kastrowana czy też nie.
Wolno żyjące koty mają być dostarczane do lecznic przez ich społecznych opiekunów zarejestrowanych w miejskim Wydziale Ochrony Środowiska.
Jeśli społeczni opiekunowie nie będą mogli przywieźć kota do gabinetu, to lecznica będzie musiała zapewnić taki transport.
W tym przypadku nie będzie wymagane orzeczenie o niepełnosprawności społecznego opiekuna.
Akcja sterylizacji, kastracji i znakowania zwierząt zacznie się prawdopodobnie w maju. Będzie trwała tak długo, dopóki nie zostaną wyczerpane limity ustalone przez Urząd Miasta, ale nie dłużej niż do końca listopada.
Zobacz powiązane artykuły
03.05.2025
Czy koty rozumieją nasze słowa?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prawdopodobnie odkąd sięgasz pamięcią, prowadziłeś ze swoim kotem jednostronne rozmowy. Czasami może i odpowiedział miauknięciem. Mimo to zawsze zakładałeś, że cię słucha i pewnie uważałeś, że cię rozumie. Czy słusznie?
undefined
03.05.2025
Wirtualne adopcje. Jak wspierać bezdomne kociaki?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Możesz dołożyć swoją cegiełkę do walki z bezdomnością wśród zwierząt. Wirtualna adopcja to sposób, żeby wesprzeć kociaki, które przebywają w schroniskach. To może być też początek pięknej przygody w roli opiekuna, która przełoży się na twoje dalsze decyzje związane z realną adopcją. Poznaj alfabet wirtualnego opiekuna od zespołu Karmimy Psiaki!
undefined
24.04.2025
Dlaczego kotka przynajmniej raz przenosi młode do nowego gniazda?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Koty mają wiele tajemnic, ale niektóre z nich jesteśmy w stanie odkryć. Dowiedz się, co kieruje kotkami, które przenoszą swoje gniazdo!
undefined