17.07.2018
Łosoś na porcelanie i masaż łapek – uwaga, ten hotel nie przyjmuje ludzi!
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Bez klatek i zgiełku, za to ze specjalnym menu i wykwalifikowanym personelem - tak to się robi w Wielkiej Brytanii…
fot. instagram.com/longcroft_luxury_cat_hotel
Hotel dla kotów większości z nas raczej nie kojarzy się ze zbyt przytulnym miejscem. Korzystanie z tego typu usług kociarze zazwyczaj traktują przeważnie jako ostateczność, a nie pierwszy wybór – na ogół wolimy poprosić o opiekę nad kotem kogoś bliskiego. Jednak patrząc na ofertę londyńskiego Longcroft Luxury Cat Hotel zaczynamy odrobinę żałować, że w tym miejscu nie obsługują… ludzi!
Luksusowy hotel dla kotów
Zamiast klatek – jedno- lub dwuosobowe pokoje z klimatyzacją i kocimi łóżkami z kutego żelaza. Zamiast standardowej karmy – specjalne posiłki na gorąco serwowane na porcelanowych półmiskach. W menu „A La Cat” znalazły się m.in. krewetki królewskie, gotowany kurczak oraz łosoś. Hotelowi goście mają do dyspozycji prywatne place zabaw, a nad ich potrzebami czuwa wykwalifikowany personel, który – jeśli państwo łaskawie zezwolą – w każdej chwili jest gotów wykonać profesjonalny masaż łapek. Tak właśnie wygląda rzeczywistość w Longcroft – sieci luksusowych hoteli, które obsługują wyłącznie koty.
Pierwszy z niezwykłych hoteli powstał w 2010 roku w Welwyn Garden City – 43-letnia Abi Purser otworzyła go w swoim własnym domu. Od tego czasu sprzedała 17 franczyz na terenie całego kraju – kilka dni temu miało miejsce otwarcie czwartego obiektu w Londynie. Longcroft obsługuje też kocich gości w Walii, a firma już planuje wejście na rynek międzynarodowy.
Jesteśmy pierwszą franczyzową siecią hoteli dla kotów na świecie – nasz plan rozwoju przewiduje wyjście poza granice Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych pięciu lat. Nie szukamy sensacji – po prostu zapewniamy kotom domową przestrzeń. Ludzie poszukują lepszej opieki dla swoich podopiecznych – mówi Abi.
Ile kosztuje wizyta w Longcroft? Chcąc odwiedzić hotel dla kotów, trzeba przygotować się na wydatek rzędu 17-23 funtów (ok. 84-113 zł) za dzień w pokoju jednoosobowym. Właściciele kotów mogą rezerwować wielotygodniowe pobyty – wszystko w zależności od potrzeb. Purser podkreśla, że ich hotele są „czystsze niż niektóre obiekty dla ludzi”.
Wprawdzie nie mieliśmy okazji odwiedzić Longcroft, ale ze zdjęć wynika, że goście tych obiektów są całkiem zadowoleni ze świadczonych tam usług. Chcielibyście, żeby sieć otworzyła swoje placówki także w Polsce?