20.03.2018
Zaginiony kot Frankie wrócił po siedmiu miesiącach
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Podobno koty zawsze znajdą drogę powrotną do domu. Kot Frankie udał się na 7-miesięczną tułaczkę i wrócił jako… prezent urodzinowy!
fot. www.eveningtelegraph.co.uk
Gdy zaginął siedem miesięcy temu, był nieustającym powodem do płaczu. Dziś jest nim nadal, jednak teraz są to łzy szczęścia. Kot Frankie po długiej tułaczce wrócił do swojego domu. Co więcej, powrót czworonoga okazał się idealnym prezentem urodzinowym dla Rebecci-Rose.
Kot Frankie
Frankie to dwuletni kocurek, który zniknął z rodzinnego domu Watsonów w Lochee we wrześniu. Rodzina od pierwszego dnia zaginięcia kota rozpoczęła poszukiwania swojego ukochanego pupila, do których włączyli się także okoliczni mieszkańcy. W pobliżu miejsca zamieszkania czworonoga z ogłoszeń na słupach i w mediach społecznościowych patrzyły kocie oczy Frankiego – mimo to nikomu nie udało się zlokalizować kocurka.
Rodzina była załamana – zwłaszcza dzieci, które mocno przeżyły stratę kota. Mama Rebecci-Rose i 17-letniego Davida przyznaje, że wszyscy stracili nadzieję na odnalezienie Frankiego. Rodzice postanowili nawet wypełnić pustkę po kocie. Dlatego w ich domu pojawił się nowy kot, który miał rozweselić dzieci po stracie ulubieńca.
Powrót kota marnotrawnego
Rebecca-Rose świętowała swoje 12 urodziny, kiedy rodzina otrzymała telefon, którego się nie spodziewała. Wiadomość wywołała lawinę łez… szczęścia! Okazało się, że zagubiony siedem miesięcy temu Frankie został niespodziewanie odnaleziony w pobliżu Blackness Road i czeka na właścicieli w PDSA (People’s Dispensary for Sick Animals).
Dwunastoletnia jubilatka opisała moment, w którym dowiedziała się, że Frankie po tak długiej nieobecności wróci do domu:
Po prostu zamarłam. Nie mogłam w to uwierzyć. Upadłam na podłogę i zaczęłam płakać. Myślałam, że już nigdy go nie zobaczę. To zdecydowanie był mój najlepszy prezent urodzinowy. Odkąd Frankie wrócił, cały czas z nim jestem, bawię się z nim, tulę go i robię wszystko co mogę, aby był szczęśliwy.
Rebecca-Rose podziękowała wszystkim, którzy przyłączyli się do poszukiwania Frankiego i pomogli w sprowadzeniu kota do domu. Mama dziewczynki apeluje, aby zadbać o to, by wszystkie domowe kociaki miały wszczepiony chip:
Gdyby nie chip, nigdy nie odzyskalibyśmy Frankiego – nikt nie wiedziałby, kim jest. Co prawda to kosztuje, ale nasz przykład pokazuje, że to dobra inwestycja.
Pani Maxine podziękowała też rodzinie, która odnalazła Frankiego.
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
24.06.2025
Dlaczego kot wylewa wodę z miski? Poznaj przyczyny tego zachowania!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zamiast pić, kot wylewa wodę z miski na podłogę? To coś więcej niż kaprys – ma ku temu kilka powodów.
undefined
22.06.2025
Jak, kiedy i dlaczego kot stroszy swój ogon?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jak to możliwe, że kot potrafi zwielokrotnić objętość swojego ogona w ułamku sekundy? I czy nastroszony ogon u kota zawsze jest oznaką strachu?
undefined
17.06.2025
8 zaskakujących faktów o kocim ogonie. Tego nie wiedziałeś!
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Nic tak nie dodaje gracji, jak koci ogon. Nie jest on jednak jedynie ozdobą! Jakie funkcje pełni ogon kota?
undefined