05.05.2018

Kotka Pepper uciekła na lotnisku – obława trwała przez tydzień

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Funkcjonariusze mieli pełne ręce roboty…

kotka Pepper

fot. Twitter/@tn_nt17

Podróż z kotem nie zawsze przebiega tak gładko, jak byśmy sobie tego życzyli – zwłaszcza, gdy środkiem transportu jest samolot. Kotka Pepper uznała, że nie ma ochoty lecieć z właścicielami i w ostatniej chwili w widowiskowy sposób „zrezygnowała” z podróży…

Ucieczka z Nowego Jorku

A w zasadzie w Nowym Jorku – ściślej rzecz ujmując, na lotnisku. Kotka Pepper była już w drodze na odprawę – razem z opiekunami miała lecieć do Chin, ale nieoczekiwanie dla wszystkich zmieniła zdanie i zorganizowała sobie „wielką ucieczkę”. Ku osłupieniu właścicielki, przebiegła przez terminal i zniknęła w czeluściach lotniska. Próby pochwycenia kotki skończyły się niepowodzeniem – jej opiekunowie spóźnili się na samolot, ale ostatecznie i tak byli zmuszeni wrócić do Chin bez uciekinierki. Sprawą Pepper zajęli się pracownicy lotniska, którzy z pomocą miejscowych przyjaciół jej właścicieli zorganizowali poszukiwania kotki na terenie portu lotniczego JFK.

Zadanie okazało się nadzwyczaj trudne, a pręgowana kotka Pepper – nieuchwytna. „Obława” trwała przez tydzień – mimo, że uciekinierka była widywana w różnych częściach lotniska, z zawodową wprawą unikała zastawionych na nią pułapek (oczywiście mowa o niegroźnych żywołapkach). Funkcjonariusze porozstawiali jedzenie i wodę w różnych miejscach portu, by mieć pewność, że kotka nie głoduje. Futrzana uciekinierka stała się na chwilę bohaterką mediów – filmiki i zdjęcia z buszującą po lotnisku Pepper przyciągnęły uwagę internautów, śledzących postępy w tej sprawie.

 

Wreszcie, po ośmiu dniach tej wyczerpującej „zabawy”, kotka została uratowana – czy też może po prostu pozwoliła się złapać. Obecnie przebywa u przyjaciół rodziny, czekając, aż jej opiekunowie przylecą po nią z Chin, by wreszcie zabrać ją do domu. Ciekawe, czy tym razem nie będzie miała obiekcji… Jedno jest pewne – zarówno ona, jak i pracownicy lotniska mają za sobą bardzo intensywny tydzień.

Kotka Pepper wraca do domu

Mamy nadzieję, że to koniec kłopotów Pepper – mimo, że zdaniem niektórych uciekinierka wydawała się nieźle bawić na lotnisku (kotka wspinała się na różne obiekty i dość swobodnie przemieszczała po budynku), z pewnością nie jest to bezpiecznie miejsce dla kota. Najwyższa pora, by wróciła do domu.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

03.05.2025

Czy koty rozumieją nasze słowa?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Prawdopodobnie odkąd sięgasz pamięcią, prowadziłeś ze swoim kotem jednostronne rozmowy. Czasami może i odpowiedział miauknięciem. Mimo to zawsze zakładałeś, że cię słucha i pewnie uważałeś, że cię rozumie. Czy słusznie?

koty rozumieją nasze słowa

undefined

03.05.2025

Wirtualne adopcje. Jak wspierać bezdomne kociaki?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Możesz dołożyć swoją cegiełkę do walki z bezdomnością wśród zwierząt. Wirtualna adopcja to sposób, żeby wesprzeć kociaki, które przebywają w schroniskach. To może być też początek pięknej przygody w roli opiekuna, która przełoży się na twoje dalsze decyzje związane z realną adopcją. Poznaj alfabet wirtualnego opiekuna od zespołu Karmimy Psiaki!

wirtualne adopcje kota

undefined

24.04.2025

Dlaczego kotka przynajmniej raz przenosi młode do nowego gniazda?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Koty mają wiele tajemnic, ale niektóre z nich jesteśmy w stanie odkryć. Dowiedz się, co kieruje kotkami, które przenoszą swoje gniazdo!

kotka przenosi młode

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się