Powrót do domu. W jaki sposób kot odnajduje drogę?

Istnieje wiele historii o tym, jak koty miesiącami podróżują i bezbłędnie trafiają do domu, oddalonego nawet o setki kilometrów. Prawda, wiele z nich jest przesadzonych, to jednak rzeczywiście zwierzęta te potrafią odnaleźć drogę na znane sobie terytorium. Bezbłędny powrót do domu może się odbyć nawet niekoniecznie tą samą trasą, którą były wywożone.

Powrót do domu dzięki zmysłom

Tajemnica tego fenomenu tkwi w dobrej pamięci, świetnych zdolnościach obserwacyjnych oraz znakomitym słuchu kotów. Zwierzęta te zapamiętują szczegóły krajobrazu i charakterystyczne dźwięki z nim się kojarzące. Choć w porównaniu z ludzkim koci wzrok nie jest zbyt ostry, to zwierzaki lepiej od nas zapamiętują detale, ich położenie i kojarzą z dźwiękami danych miejsc. Mogą to być odgłosy zakładu produkcyjnego w okolicy, pociągów na stacji kolejowej, ryczenie krów, bicie dzwonów, szkolny gwar itp.

Ale nie tylko o dźwięki chodzi, bo przecież one w wielu miejscach mogą być podobne. Ważny jest też kierunek, natężenie. Dla kociego ucha słyszalne są dźwięki o częstotliwości 60 – 70 000 Hz, co oznacza, że dobrze słyszy wysokie tony, także te nierejestrowane ludzkim uchem. To, na co my nie zwrócimy uwagi, kot zapamiętuje. Ma również nieznaną nam zdolność selekcjonowania dobiegających dźwięków. Ba, potrafi też tworzyć swoistą mapę zapachową terenu. Naukowcy twierdzą również, że koty mają wyczucie pola magnetycznego Ziemi, mogą więc odbierać różnice tego pola, co też może się przydać w podróży. To tej ostatniej zdolności koty mają zawdzięczać udany powrót do domu z bardzo dużej odległości, nawet wielu setek kilometrów.

Koci Lassie

Bodajże najbardziej znanym zwierzęciem, który potrafił wrócić do domu, pokonując wiele, wiele setek kilometrów, była suczka collie imieniem Lassie. Książka Erica Knighta pod tytułem „Lassie wróć!” wzrusza nas nieodmiennie już od ponad 70 lat. Na podstawie książki powstał też serial i film. I choć sama Lassie istniała tylko na kartach powieści, życie pisze podobne scenariusze. Opisano już wiele historii psów i kotów, które wywiezione lub zagubione daleko od domu, potrafiły do tego domu wrócić. Zapewne niektóre z tych opowieści są nieco przesadzone, ale fakt pozostaje faktem – i pies, i kot posiadają swoisty barometr wbudowany w swoje ciało i pamięć. Tym barometrem są niezwykle rozwinięte zmysły, w tym najprawdopodobniej – zdolność wyczuwania pola magnetycznego ziemi.

Zmysły wyostrzają się, gdy są często w użyciu. Wiadomo, że w terenie lepiej sobie radzą koty stale wychodzące czy wręcz dziko żyjące niż te przebywające tylko w domach. Cóż, praktyka czyni mistrza.