Mata węchowa dla kota – niezawodny sposób na nudę. Zrób ją sam!

Mata węchowa dla kota – dlaczego nie? Co prawda kojarzy się nam raczej z psami, ale… dlaczego by nie zafundować takiej zabawki naszemu mruczkowi? Może okazać się to dla niego równie atrakcyjnym zajęciem! W dodatku jej wykonanie zajmie nam naprawdę niewiele czasu.

Zmysł węchu u kota

Koci węch jest niesamowity! W jamie nosowej znajduje się około 100 milionów receptorów zapachowych. Mruczki używają swojego węchu nie tylko do lokalizacji jedzenia i sprawdzania tego, co właśnie konsumujesz (czy np. nadaje się do spożycia również przez niego), lub do obwąchania każdej nowej rzeczy, która pojawi się w domu. Węch jest niezbędny także podczas polowania, a taka mata jest idealnym sposobem, aby dostarczyć futrzakowi zarówno węchowych, jak i smakowych wrażeń.

Mata węchowa dla kota…

Bądźmy szczerzy: koty, które nie wychodzą, dość szybko popadają w rutynę, dlatego czasami warto zapewnić im inną rozrywkę niż bieganie za wędką z piórkami. Matę węchową można kupić w internecie, jednak polecamy wykonać ją samodzielnie. Po pierwsze, wyjdzie taniej, a po drugie – będziemy mieć większą satysfakcję.

Samo przygotowanie maty węchowej nie jest trudne – wystarczy zaopatrzyć się w gumową wycieraczkę, polarowy koc (ewentualnie ręcznik) i nożyczki. Materiał należy pociąć w paseczki i przewiązać przez każdą dziurkę. W poniższym filmiku znajdziecie dokładną instrukcję, jak taką matę wykonać:

Gdy mata węchowa dla kota jest już gotowa, wystarczy pochować w środku pyszne i zdrowe przysmaki. Co więcej, ta zabawka może dostarczyć rozrywki nie tylko naszym mruczkom, ale także nam – widok przekopujących się przez kępki materiału kocich łapek w celu wydobycia smakołyku jest naprawdę uroczy. Dla lepszego efektu możesz również wetrzeć w matę kocimiętkę lub inne rośliny, które wprowadzą kota w stan euforyczny.

…ale czy dla każdego?

Warto wziąć pod uwagę, że każdy kot jest inny i mata węchowa wcale nie musi przypaść do gustu akurat twojemu kociakowi. Niestety, z upodobaniami naszych mruczków jest trochę tak, jak z pogodą – nigdy nie da się ich całkowicie przewidzieć. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że nasz kot nie doceni naszej pracy i postanowi wykorzystać matę jako… kolejne idealne miejsce do spania. Z tego powodu warto zabierać ją, gdy kot nie wykazuje zainteresowania albo po prostu skończy zabawę. Możesz też zaoferować mruczkowi inną zabawkę węchową – może okaże się dla niego lepsza?