Dlaczego kot nie jest dobrym pomysłem na prezent?

Wielu z nas – zwłaszcza dzieci – pisze listy do Świętego Mikołaja. Czy w tym roku bardzo chciałbyś dostać w prezencie kota? A może to ty masz w planach podarowanie komuś mruczka? Stanowczo odradzamy. Dowiedz się, dlaczego kot nie jest dobrym pomysłem na prezent.

Zakup pod wpływem impulsu

Świąteczne szaleństwo panuje w większości domów. Często nie zastanawiamy się nad tym, co kupujemy najbliższym bądź biegamy po sklepach w poszukiwaniu idealnego podarunku na ostatnią chwilę. Sięgnij teraz pamięcią i przypomnij sobie, ile razy dostałeś nietrafiony prezent. No właśnie. Sęk jednak w tym, że – o ile nie jest to żywe zwierzę – możesz upchnąć go na dnie szafy i po prostu o nim zapomnieć. Może i kociak czy szczeniak ładnie wyglądają pod choinką. Jednak gdy wszystkie emocje związane ze świętami opadną, za naszą lekkomyślność zapłacą zwierzęta... A kot, tak jak jakiekolwiek inne zwierzę, to żywa istota, która czuje. Nigdy nie powinniśmy o tym zapominać.

Kot to nie zabawka

Kot to nie tylko przyjemności, ale także odpowiedzialność. Większość osób błędnie myśli, że kot jest samowystarczalny - żyje sobie gdzieś w mieszkaniu, czasem przyjdzie na kolana, a obowiązkiem opiekuna jest jedynie codzienne napełnianie kociej miski jedzeniem, wymienianie wody oraz czyszczenie kuwety. Jednak kot potrzebuje również uwagi, opieki i stymulacji, która rozwija jego naturalne instynkty. Niezapewnienie kotu odpowiednich warunków, niezbędnej dawki zabawy, drapaków czy kryjówek wywoła u kota stres, który może przerodzić się szybko w niepożądane, problematyczne zachowania. Dlatego podarowanie kotu komuś, kto nie jest na to gotowy, może sprawić więcej problemów, niż przyjemności.

Każdy zwierzak domowy to także koszty. Musimy wziąć pod uwagę możliwość, że osoba, którą chcemy obdarować takim „prezentem” może nie mieć środków finansowych na karmę czy opiekę weterynaryjną. A utrzymanie mruczka potrafi naprawdę sporo kosztować...

Co więcej, obdarowana zwierzakiem osoba może nie przepadać za kotami, mieć alergię lub  po prostu okazać się nieodpowiedzialna i po czasie chcieć pozbyć się zwierzęcia.

Niech każdy sam decyduje o zwierzęciu

Kot i żadne inne zwierzę nie powinien być niespodzianką. Warto pozostawić wybór zwierzaka osobie, która faktycznie go chce. Koty nie różnią się między sobą jedynie wyglądem czy kolorem sierści, ale też i charakterem. Często bywa i tak, że decydujemy się na zwierzę, które jest zupełnie odmienne od naszych wcześniejszych wyobrażeń. Wszystko dlatego, że już od samego początku poczuliśmy z nim więź. Kot będzie z nami na lata. Mimo że istnieje przekonanie, iż są samowystarczalne i chodzą własnymi ścieżkami, to tak naprawdę pragną tego samego, co my – bycia kochanymi.

Kot nie jest dobrym pomysłem na prezent…

Wydaje się, że to cudowny pomysł, by na święta podarować dom bezdomnemu kociakowi. Decyzję taką należy jednak zawsze dobrze przemyśleć i nie należy kierować się wyłącznie współczuciem dla zwierzaka - trzeba wziąć także pod uwagę własne możliwości! Jeśli wszyscy domownicy zgodzą się na sprawienie bezdomniakowi domu w świątecznym prezencie, z adopcją i tak warto wstrzymać się do czasu, gdy świąteczny zgiełk przycichnie. Adoptowane koty potrzebują przede wszystkim ciszy, spokoju i bezpieczeństwa. Jak o to zadbać, gdy po domu nieustannie kręcą się goście? Podobną rozwagę należy zachować, kupując rasowego kociaka. Po świętach na spokojnie będzie można wprowadzić do domu kota, który niewątpliwie da wszystkim wiele powodów do radości.