Dbając o naszych futrzastych przyjaciół, nie zapominajmy o… higienie ich pyszczków.Przy czym nieodzowna jest tutaj szczoteczka do zębów dla kota. Co powinieneś o niej wiedzieć? Jak ją wybrać, na co zwrócić uwagę?
Ludzka szczoteczka? Nie, dziękuję
Przede wszystkim: szczoteczka przeznaczona dla ludzi nie nadaje się dla twojego pupila. Nawet jeśli bierzesz pod uwagę tę dla małych dzieci. Układ kociego pyszczka i rozmieszczenie zębów zdecydowanie różnią się od ludzkiego – to widać nawet na pierwszy rzut oka. Ludzka szczotka, którą czyścisz kocie zęby, sama w sobie nie jest szkodliwa – po prostu nie spełnia swojej roli. A skoro już poświęcasz swój (oraz koci) czas na tego typu zabiegi, warto, by przynosiły one jakiś rezultat.
Zrezygnujmy zatem z ludzkich przyborów: nie tylko szczoteczki, ale też – a może przede wszystkim – pasty do zębów! Ta przeznaczona dla ludzi zawiera fluor, który może być zabójczy dla mruczka.
Jak wygląda szczoteczka do zębów dla kota?
Szczoteczki przeznaczone dla kotów mają określony kształt i powierzchnię, do której zamocowany jest „włos”. Akcesoriów do higieny kociej jamy ustnej szukajmy w sprawdzonych sklepach dla zwierząt. Tak naprawdę, za każdym razem gdy kupujesz szczotkę w takim miejscu, możesz być pewien, że spełni ona swoją rolę – pod warunkiem, że jest prawidłowo używana.
Co ciekawe, najnowsze trendy w stylu eko przenoszą się powoli także na zwierzęcy rynek. Jeśli dobrze poszukasz, znajdziesz też szczoteczkę do mycia kocich zębów, która zrobiona jest z bambusa, przez co nie szkodzi naturze i nie rozkłada się przez kilkaset lat, jak jej plastikowe odpowiedniki.
Rozmiary szczoteczek
Szczoteczki są dostępne w różnych rozmiarach. Ponieważ psy, podobnie jak koty, borykają się z chorobami dziąseł i kamieniem nazębnym, zaś budowa pyszczka (czy też kufy) jest u tych zwierzaków dość podobna, często znajdziemy w sklepowym asortymencie te same szczotki przeznaczone zarówno dla psów, jak i dla kotów. W takim wypadku ważne, by zwrócić uwagę na ich rozmiary.
Zwykle XS i S oznaczają te odpowiednie dla mruczków – M-ki czy L-ki to raczej akcesoria dla psów (większych, przekraczających masę 16-18kg) niż naszych mruczących przyjaciół. O tym, w jaki sposób prawidłowo myć zęby kota i przyzwyczajać go stopniowo do zabiegów pielęgnacyjnych, przeczytasz TUTAJ.
Co po myciu zębów?
Oczywiście – płyn go higieny jamy ustnej! Tak, wzrok cię nie myli. Istnieją płyny przeznaczone dla naszych milusińskich. Czy widzisz już w wyobraźni scenkę, w której próbujesz zmusić kota do płukania pyszczka? Dajemy kocią nagrodę Nobla temu, kto nauczy tego swojego pupila ? I uspokajamy! Taki płyn mieszasz (wszelkie szczegóły są podane na opakowaniu) z wodą, a potem wlewasz do miseczki mruczka. Następnie czekasz, aż wypije miksturę! Musisz jedynie pamiętać o dość szybkiej wymianie wody zawierającej taki właśnie płyn. To wszystko!
Dbajmy o pyszczki naszych futrzaków tak, jak dbamy o swoje zęby. To pomoże nie tylko zapobiec wielu kocim chorobom w przyszłości, ale także pozwoli zdecydowanie dłużej cieszyć się dobrym zdrowiem naszych pupili. Wiele chorób, podobnie jak w przypadku ludzi, zaczyna się w jamie ustnej. Następnie bakterie roznoszone są w obrębie całego organizmu. Starajmy się temu zapobiegać. Dajcie znać, czy wasze koty, z waszą pomocą, myją zęby? A może próbowaliście je do tego przyzwyczaić? Czekamy na komentarze!
