31.10.2022
Umowa adopcyjna kota – co powinno się w niej znaleźć?
Dorota Jastrzębowska
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwierzę nie jest rzeczą, nie można go oddać komuś ot tak. Aby to zrobić, potrzebna jest umowa adopcyjna kota. Co powinna zawierać?
Fot. Shutterstock
Ludzie adoptujący zwierzęta irytują się czasem, że wiąże się to z formalnościami. Trzeba jednak zrozumieć, że chodzi o dobro tych istot. Oczywiście nie da się przewidzieć wszystkiego, co może je spotkać w nowym domu i nie oszukujmy się - nie wszystkie adopcje są udane. Należy jednak jasno określić warunki adopcji, by wykluczyć przynajmniej niektóre potencjalne niebezpieczeństwa.
Poza tym umowa adopcyjna kota jest konieczna, aby było jasne, kto odpowiada za zwierzę i komu należy je zwrócić, gdyby np. uciekło. A także po to, by nie rościł sobie do niego praw ktoś inny, np. znalazca. Do podpisania umowy adopcyjnej zobowiązane są schroniska i fundacje. Jednak nawet jeśli sami oddajemy kota do adopcji, np. kocięta znalezione na swojej działce, też powinniśmy taki dokument sporządzić (w dwóch egzemplarzach) i podpisać.
Umowa adopcyjna kota – wzór
Wzór umowy adopcyjnej znajdziemy na gov.pl. Jest ona dość rozbudowana, można ją modyfikować. Niektóre punkty są jednak szczególnie ważne i nie warto z nich pochopnie rezygnować. Wszystkie służą dobru zwierzęcia, ale niektóre chronią też interesy adoptującego – np. te, które mówią, że osoba wydająca czworonoga poinformowała nowego opiekuna o jego stanie zdrowia.
Niektóre punkty umowy mogą szokować – np. te zastrzegające, że adoptowane zwierzę nie może służyć za pokarm dla innych zwierząt. Ludzie mają różne pomysły, więc zwłaszcza w razie adopcji małego kociaka lepiej taki punkt umieścić w umowie. Nie zawadzi też przypomnieć praw czworonoga, wynikających z Ustawy o ochronie zwierząt, takich jak zapewnienie opieki weterynaryjnej, schronienia, odpowiedniego pokarmu czy stałego dostępu do wody. A także zastrzec sobie prawo do odebrania czworonoga w wypadku stwierdzenia, że nie wszystkie warunki umowy zostały dopełnione.
Ważny punkt umowy: wizyta przedadopcyjna
Sporządzając umowę adopcyjną pamiętajmy o tym, że nawet kilka spotkań z kandydatem na opiekuna zwierzęcia nie zastąpi odwiedzin w domu, do którego mamy je wydać. W wypadku adopcji kotów ważne jest zwłaszcza sprawdzenie, czy zostały zabezpieczone okna i balkon, szczególnie jeśli umowa zastrzega, że zwierzę nie ma opuszczać mieszkania bez nadzoru opiekuna. Rzut oka na mieszkanie pozwala też czasem dostrzec inne niebezpieczeństwa, np. że ktoś nie ogarnia rzeczywistości. I nie chodzi tu bynajmniej o metraż czy poziom zamożności, lecz o elementarny stopień zadbania o przestrzeń, w której się mieszka.
Jeśli zauważymy np. oznaki zbieractwa czy podejrzanie dużą liczbę butelek po alkoholu, powinno to wzbudzić naszą czujność. Nie chcemy przecież oddać zwierzaka na zmarnowanie… Warto więc zastrzec sobie w umowie prawo do wizyty przedadopcyjnej. A najlepiej – także poadopcyjnej, by móc się przekonać na własne oczy, że nowy opiekun dopełnia warunków zawartych w umowie.
Zobowiązanie do kastracji
Stosunkowo rzadko trafiają do adopcji zwierzęta hodowlane, czyli rodowodowe i spełniające wszystkie warunki konieczne do rozrodu (zarówno zdrowotne, jak i związane z wymogami wystawowymi). Zazwyczaj szukamy domu dla dachowców lub kotów w typie rasy, ale nieposiadających dokumentów. Te drugie nigdy nie powinny być oddawane do adopcji przed kastracją, by nie trafiły do pseudohodowli. Dobre schroniska starają się nie wydawać do domów nawet zwykłych dachowców przed zabiegiem. Nie zawsze jest to jednak możliwe. W takim wypadku umowa adopcyjna musi zawierać punkt zobowiązujący nowego opiekuna do wykastrowania zwierzęcia w określonym czasie.
Podobny punkt jest też konieczny w razie innych problemów zdrowotnych zwierzęcia, wymagających dalszego leczenia, np. operacji ortopedycznej zadawnionego urazu. Nowy opiekun powinien podpisać umowę z punktem, w którym zobowiąże się do pokrycia kosztów zabiegu.
Umowa adopcyjna kota – konieczne minimum
Konieczne punkty każdej umowy adopcyjnej muszą zawierać dane podmiotu oddającego zwierzę do adopcji oraz osoby, która je adoptuje. Koniecznie trzeba ustalić adres aktualnego zamieszkania adoptującego, ponieważ to tam będzie przebywać zwierzę (nie wystarczy więc np. adres zameldowania). Powinien on też podać numer dokumentu tożsamości. Umowa musi także zawierać wszystkie dane dotyczące kota:
- wiek,
- płeć,
- rasę,
- wygląd,
- znaki szczególne,
- numer mikroczipa.
Wreszcie powinniśmy w niej umieścić punkt dotyczący zgody na przetwarzanie danych osobowych.
Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".
Zobacz powiązane artykuły
03.10.2024
Dlaczego kot tak uparcie unika legowiska?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Kota do legowiska nie przekona ani jego wysoka cena, ani uroczy kolor. Jak więc go namówić, by w nim spał? I dlaczego tak uparcie się przed nim broni?
undefined
27.09.2024
Dlaczego nie powinieneś bawić się z kotem na łóżku?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pozwolisz raz, a później kolejny i następny. Tym sposobem z łóżka zrobisz… atrakcyjny plac zabaw dla kota.
undefined
17.09.2024
Ludzkie zachowania, które są stresujące dla kota – ty też tak robisz?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Niejeden opiekun nie zdaje sobie sprawy, że nieświadomie stresuje swojego kota.
undefined