Podróże z petsitting – jak tanio spędzać wakacje? Na opiece and kotami można sporo oszczędzić!

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Można tanio podróżować autostopem za jeden uśmiech albo... za petsitting. Na genialny pomysł zarabiania w podróży opieką nad kotami wpadła pewna Australijka.

petsitting w podróży

Fot. One Cat at a Time/Facebook

32-letnia Madolline Gourley z Brisbane w Australii odkryła świetny sposób na tanie podróżowanie. W zamian za pół godziny pracy, która obejmuje karmienie kotów, przytulanie ich i czyszczenie kuwety, kobieta otrzymuje bezpłatne zakwaterowanie. Szacuje, że w ciągu ostatnich czterech lat zaoszczędziła około 28 tys. dolarów na kosztach podróży. Odwiedziła w tym czasie blisko 50 domów w Australii i Stanach Zjednoczonych. Petsitting w podróży bardzo jej się opłacił!

Petsitting w podróży – skąd ten pomysł?

W 2017 roku Madolline pracowała na zlecenie, pisząc teksty na strony internetowe rządu stanowego w Queensland. Dowiedziała się wtedy, że niektórzy z jej współpracowników nie płacą czynszu, gdyż pilnują domu, korzystając z aplikacji o nazwie TrustedHousesitters. W tym czasie Madolline odczuwała potrzebę podróżowania. Stworzyła więc profil w aplikacji i rozszerzyła swoje poszukiwania na całą Australię i Stany Zjednoczone. Dodała też do profilu informację o swoim doświadczeniu jako wieloletnia opiekunka kota. Tak zaczęła się jej nietypowa przygoda – z tanimi podróżami szlakiem... cudzych kotów.

Sąsiadka z Australii

Obecnie Madolline korzysta również z platform, takich jak MindMyHouse, HouseCarers, Aussie House Sitters, House Sitters America i House Sitters Canada, aby podróżować za granicę w przerwach od pracy copywriterskiej. Dokumentuje swoje podróże na blogu One Cat at a Time. I chociaż jej wyprawa w świat, by posiedzieć z kotami, wiąże się z wędrowaniem i wymaga spontaniczności, przy okazji kobieta zdobywa też cenne doświadczenie.

Jeśli pominąć fakt, że pochodzę z Australii, jestem jak przyjaciel lub sąsiad, pilnujący twojego zwierzaka – mówiła Madolline CNBC Make It.

Catsitting w podróży – od Seattle do Portland 

Choć bezpłatne zakwaterowania to jedyna forma wynagrodzenia, jaką otrzymuje Madolline,
kobieta obliczyła, sprawdzając ceny wynajmu i AirBnb, że zaoszczędziła w ten sposób 28 tys. dolarów. Przykładowo nocleg w dzielnicy Chelsea na Manhattanie – gdzie Madolline podróżowała ostatnio – kosztuje około 3200 dolarów miesięcznie. Ta podróż należała do najdłuższych. Przez 75 dni Madolline przebywała w dziewięciu domach i doglądała 15 kotów w siedmiu miastach USA.  Rozpoczęła swoja wyprawę w Seattle, a zakończyła w Portland w stanie Oregon.

Petsitting podczas wakacji – jakie koszty poniosła Madolline?

Oczywiście podróż wiąże się z wydatkami poza zakwaterowaniem. Madolline szacuje, że wydała około 7200 dolarów, czyli średnio 96 dolarów dziennie. Bilet lotniczy w obie strony kosztował 1300 dolarów. Koszty różniły się w zależności od miasta: na przykład podczas 21 dni spędzonych w Nowym Jorku Madolline wydała 66 USD na lokalne karty komunikacji miejskiej, 100 USD na Lyfts i 90 USD, aby zobaczyć lokalne atrakcje – ostatecznie wydała około 1100 USD w Big Apple.

Poszłam zobaczyć Moulin Rouge i bilet kosztował może 50 dolarów za pośrednictwem aplikacji biletowej, ale mój koktajl na pokazie – 35 dolarów – mówi Madolline.

Jak zaplanować petsitting w podróży?

Zwykle Madolline planuje swoje podróże z dużym wyprzedzeniem. Pandemia COVID-19 sprawiła, że branża usług domowych staje się coraz bardziej konkurencyjna. Podczas swojej ostatniej podróży do Stanów Zjednoczonych Madolline musiała w ostatniej chwili zarezerwować podróż do Denver i Chicago, aby wypełnić luki między innymi zleceniami.

W ciągu ostatnich kilku lat wielu cyfrowych nomadów korzystało z witryn zajmujących się opieką nad domem, ponieważ zlecenie może trwać nawet pół roku lub rok. Znam kogoś, kto szukał opieki nad swoim domem w Miami i otrzymał 40 zgłoszeń. Kilka lat temu miałby szczęście, gdyby dostał 10 – mówi Madolline.

Doświadczenie w opiece nad kotami wyróżnia profil Madolline. Zaleca ona wyraźne zaznaczanie swojego doświadczenia każdemu, kto chce pójść w jej ślady. Podkreśla też, że zanim się zacznie szukać zlecenia dotyczącego opieki nad domem za granicą, warto zebrać lokalnie pozytywne recenzje na swoim profilu. Madolline nie zwalnia tempa. Ma nadzieję, że w końcu będzie mogła spędzić też sporo czasu w Kanadzie, Nowej Zelandii i Azji.

Kilka osób napisało do mnie, że powinnam wydać książkę, ale mnie ten pomysł trochę śmieszy. Rozważę go, ale nie chcę tracić tygodni i miesięcy, by to poskładać w całość… To było po prostu fajne doświadczenie i okazja do zaoszczędzenia mnóstwa pieniędzy – mówi podróżniczka.

Choć Madolline przerwała na razie wyjazdy i opiekę nad obcymi kotami, to może jej sposób na oszczędzanie podczas podróży was zainspiruje? Catsitting podczas wyjazdów za granicę wydaje się być sprytnym zabiegiem. Nie dość, że urlop będzie tańszy, to jak bardzo przyjemniejszy! W końcu opieka nad kotami to sama przyjemność, nie praca! 

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/

Pierwsza publikacja: 27.06.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

Reiki: uzdrawianie energią, cierpienie bez głosu. Niebezpieczny trend terapii alternatywnych dla zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

W świecie, w którym coraz więcej mówi się o empatii wobec zwierząt, szacunku do ich emocji i potrzeb, o opiece, która uwzględnia nie tylko fizyczne zdrowie, ale i dobrostan psychiczny – równocześnie rośnie też liczba osób oferujących „terapie alternatywne”, które z troską nie mają wiele wspólnego.

null

undefined

Znalazłem kota - co robić?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Zobaczyć samotnego, błąkającego się kota na ulicy to widok, który ściska za serce. Czy się zgubił? Czy ma dom? A może został porzucony i teraz walczy o przetrwanie? Każdy taki przypadek wymaga naszej czujności, empatii i odpowiedzialnej reakcji. Koty, choć często uchodzą za samodzielne i niezależne, w sytuacji kryzysowej są całkowicie zdane na człowieka.

znalazłem kota co robić

undefined

Bezdomniak za kratami i w szufladce. Jak poprawić sytuację bezdomnych zwierząt?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

4 kwietnia obchodzimy Dzień Zwierząt Bezdomnych – to okazja, by przypomnieć sobie o tych zwierzakach, które nie miały tyle szczęścia, by znaleźć kochający dom. Każdego roku tysiące zwierząt trafia na ulicę, większość z nich nie ma szans na przetrwanie bez pomocy człowieka. Problem ten ma wiele przyczyn, ale najważniejsze jest to, jak możemy mu przeciwdziałać i realnie pomóc czworonogom w potrzebie.

dzień zwierząt bezdomnych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się