Ciekawostki
19 grudnia 2023 4 minuty czytania

Kot aportuje, ale tylko pod pewnymi warunkami – tak mówią badania

W innowacyjnym badaniu naukowcy odkryli, że kot aportuje, ale wyłącznie pod pewnymi warunkami. Sprawdźmy, od jakich czynników zależy skłonność mruczka do przynoszenia zabawek z powrotem do człowieka.

kot aportuje pod pewnymi warunkami
Tagi: aportowanie

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym Nature udowadnia, że aportowanie to nie tylko psia domena. Koty także uwielbiają aportować, jednak robią to tylko na swoich, niepowtarzalnych warunkach…

Kocie aportowanie

Angielscy naukowcy z University of Sussex i Northumbria University przeprowadzili ankietę wśród niespełna 1000 opiekunów 1154 kotów. Badanie dotyczyło tego, czy mruczki w ogóle aportują, i z jakich przyczyn to robią. Prawie 95% ankietowanych powiedziało, że ich pupile zachowywały się w ten sposób zupełnie instynktownie, przy braku jakiejkolwiek tresury w tym kierunku. Aportowanie praktykowały głównie koty, które miały mniej niż 1 rok. Jeden z opiekunów uznał, że jego mruczek przyniósł zabawkę z powrotem bez jakiejkolwiek prowokacji czy nawoływania ze strony człowieka. Nie zauważono różnicy pomiędzy aportowaniem wśród kocurów i kotek.

Motywacja u mruczków zdaje się jednak inna niż u psów. Koty są skłonne do aportowania wtedy, kiedy zabawka lub obiekt przypomina zdobycz. W przypadku psów jest to bardziej społeczne zachowanie: najważniejszy jest tu współudział innego psa lub człowieka. Co ciekawe, większość aportujących kotów nie dzieliła domu z psem. Wiele mruczków przejawiających to zachowanie mieszkało co najmniej z jednym kotem (jednak wówczas inni miauczący współlokatorzy z reguły nie aportowali). Najczęściej aportującą rasą wśród badanych zwierząt były koty syjamskie.

Kot naszym panem

Najbardziej zaskakującym wnioskiem z badania jest to, że tak naprawdę to aportujące koty wpływają na zachowanie swoich opiekunów, niejako przejmując nad nimi kontrolę. Okazuje się, że to mruczek „rozdaje karty”, a nie odwrotnie. To właśnie kot kontroluje sesję aportowania ze swoim opiekunem i to on określa, w jaki sposób chce uczestniczyć w tej zabawie:

Można więc powiedzieć, że koty kontrolują swoje interakcje i kontrolują swoje otoczenie, [lub] kontrolują nas, można nawet posunąć się do stwierdzenia – wyjaśnia Jemma Forman, doktorantka na University of Sussex i współautorka badania.

Ostatecznie zabawa w aportowanie przynosi wiele korzyści, zarówno dla pupila, jak i dla człowieka. Jedną z takich zalet jest zapobieganie agresji wobec opiekuna. Kolejnym plusem jest zastępowanie kotu domowemu aktu polowania na prawdziwe zwierzęce ofiary. Jeżeli nawet nasz miauczący czworonóg nie aportuje, to warto poświęcać czas na inne zabawy, które będą mieć pozytywny wpływ na dobrostan mruczka:

Więc nawet jeśli twój kot nie bawi się w aportowanie, oczywiście bardzo dobrym pomysłem jest próba zaangażowania go w jakąkolwiek zabawę. Zabawa przynosi wiele korzyści. Chodzi o otwartość opiekuna na swojego futrzaka – podsumowuje Jemma Forman.

A jak jest w waszym przypadku? Czy waszemu kotu zdarza się czasem aportować, przez co przypomina kotopsa?


źródła: nature.com ,
wliw.org

Interesuje Cię ta tematyka?

czarno-biały kot
Ciekawostki

Czarno-biały kot to wyjątkowy kot. Mamy na to dowody!

kot achilles
Ciekawostki

Kot Achilles wytypuje zwycięzców mundialu 2018

kocięta w klatce w schronisku
Ciekawostki

Rzuciła pracę w agencji reklamowej by pomagać kotom

Pola Bajera

Pola Bajera

Czytaj więcej
Tagi: aportowanie
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 19 grudnia 2023

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody robatowe)