Witam,
4 miesiące temu nasza kotka się okociła. Wydaliśmy 2 maluchy, pozostał ostatni, kocurek. Miesiąc temu kotka jeszcze bawiła się z nim, przynosiła mu złowione zdobycze (krety, myszy). W ostatnich tygodniach zaczęła jednak reagować bardzo agresywnie w stosunku do własnego potomka. Syczy, buczy, kladzie uszy po sobie przygotowując się do ataku. Trwa to już prawie miesiąc i widać, ze kotka-matka zrobiła się bojowa i jest wyraźnie zestresowana obecnością małego kociaka.
Mieliśmy zamiar zostawić kocurka w domu, bo jest ostatnim z potomstwa. Kotka została wysterylizowana miesiąc temu. Czy jest szansa, ze kotka-matka z czasem się uspokoi i zaakceptuje drugiego kota?
Z góry dziękuję za radę.
Wydaje mi się, że tu nakładają się dwie rzeczy. Po pierwsze kotka przeżyła stres związany z zabiegiem sterylizacji, a po drugie mały kotek powoli zaczyna dojrzewać i mogą rozpoczynać się zmiany hormonalne. Bardziej jednak wygląda na to, że zabieg sterylizacji, ewentualna bolesność po zabiegu mogły na tyle obniżyć nastrój kotki, że zrobiła się nadmiernie wrażliwa i być może irytuje ją ruchliwość i żywiołowość małego kota. Można spróbować suplementów diety, które podniosą jej nastrój, jak np. Zylkene czy Relaxer Kot. Odprężająco na koty działa również zabawa imitująca polowanie wykonywana krótko, lecz często, nawet kilka razy dziennie. Jeśli po kilku tygodniach nie będzie poprawy lub nastąpi zdecydowanie pogorszenie relacji, należy szybko poprosić o pomoc behawiorystę, który obejrzy koty oraz ich otoczenie i zaproponuje jakiś konkretny plan działania.
